W piątek po godzinie 18 na ulicy Wieżyckiej w Gdańsku miało miejsce niebezpieczne zgromadzenie młodzieży. Policja została poinformowana o dużej grupie osób, skandujących agresywne i wulgarne hasła oraz noszących kominiarki. To niecodzienne zdarzenie wzbudziło niepokój wśród mieszkańców oraz władze lokalne.

Funkcjonariusze policji, którzy szybko przybyli na miejsce, wylegitymowali łącznie 95 nastolatków w wieku od 13 do 16 lat. Jak się okazało, młodzież twierdziła, że zmierza na mecz piłki nożnej, co wydaje się zastanawiające w kontekście ich zachowania.

Przeszukiwania wykazały, że część z uczestników miała przy sobie niebezpieczne przedmioty, w tym kominiarki, teleskopowe pałki, ochraniacze na szczęki, gaz pieprzowy, petardy hukowe, a nawet alkohol. Policja zdecydowała się na interwencję, konfrontując ich z poważnymi zarzutami.

Dzieciaki, które miały przy sobie niebezpieczne akcesoria, zostały przewiezione na komisariat, a następnie przekazane pod opiekę rodziców. Jednak dramat nie kończy się na tym - materiały dotyczące incydentu zostaną przekazane do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który zdecyduje o losie zatrzymanych. Część z nich może zostać nawet skierowana do zakładu poprawczego, co z pewnością wpłynie na ich przyszłość.

Mieszkańcy Gdańska są zaniepokojeni rosnącą liczbą podobnych incydentów, a lokalne władze zapowiadają, że podejmą zdecydowane kroki w celu poprawy bezpieczeństwa w mieście. Jakie kolejne działania zostaną podjęte? Obserwuj sytuację, aby być na bieżąco!