Świat

Nicolas Sarkozy: Skazany, ale to nie koniec jego kłopotów!

2024-12-18

Autor: Agnieszka

Były prezydent Francji, Nicolas Sarkozy, został ostatecznie skazany na rok pozbawienia wolności, co w praktyce oznacza noszenie bransoletki elektronicznej. Oprócz tego, sąd nałożył na niego trzyletni zakaz kandydowania w wyborach. Sankcje, które wcześniej były zawieszone, teraz zostaną wykonalne, a Sarkozy zostanie wezwany do zakupu bransoletki przez sędziego.

Adwokat Sarkozy'ego, Patrice Spinozi, ogłosił, że jego klient zamierza dostosować się do nałożonej kary, ale jednocześnie zapowiada odwołanie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w celu ochrony swoich praw, które według niego zostały naruszone przez francuskich sędziów.

W mediach społecznościowych Sarkozy oświadczył, że jest "całkowicie niewinny". Mimo że przyjmuje na siebie odpowiedzialność, zadeklarował, iż nie jest gotów zaakceptować tego, co uważa za głęboką niesprawiedliwość.

Dodatkowo Sarkozy wywołuje kontrowersje, krytykując politykę Zachodu i apelując o dialog z Rosją pod rządami Władimira Putina. W takim kontekście podkreślił, że "Europa powinna szukać kompromisu z Rosją", co wzbudza wiele emocji zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej.

Wyrok w sprawie, która wzbudzała wiele kontrowersji, zapadł w 2021 roku. Sąd uznał, że Sarkozy próbował uzyskać tajne informacje od sędziego Gilberta Aziberta z Sadu Kasacyjnego przy pomocy swojego adwokata Thierry'ego Herzoga, działając w trakcie innego śledztwa prowadzonego przeciwko niemu. Używanie potajemnego telefonu komórkowego zarejestrowanego na fikcyjne nazwisko Paul Bismuth, co również przyczyniło się do nazwania sprawy "sprawą Bismutha" lub "sprawą podsłuchową", ujawniło nowy wymiar naruszenia prywatności.

Prokuratura zarzuciła im zawarcie "korupcyjnego paktu", aby zdobyć dane procesowe Aziberta, co oznacza, że sprawa Sarkozy'ego nabiera niespotykanej powagi. Nie przyznał się on do winy i jego obrońcy argumentowali, że dowody z podsłuchów, związanych z Herzogiem, nie powinny być uważane za obciążające samego Sarkozy'ego.

Co więcej, Sarkozy to nie jedyna kontrowersyjna figura w francuskiej polityce. Obecny premier Francji, Francois Bayrou, także stoi przed nie lada wyzwaniami, ponieważ boryka się z brakiem demokratycznej legitymacji oraz paradoksalnie skomplikowaną sytuacją polityczną w kraju.