Sport

"Nie był w stanie prowadzić samochodu". Niepokojące wieści ws. Pazdana

2025-04-05

Autor: Magdalena

5 kwietnia odbył się mecz pomiędzy Wieczystą Kraków a Podbeskidziem Bielsko-Biała w ramach Betclic II ligi. Wieczysta, z pozycji wicelidera, była faworytem, podczas gdy Podbeskidzcy zajmowali dopiero 12. miejscu w tabeli.

Krakowianie przez większą część spotkania kontrolowali przebieg gry. Jednakże sytuacja uległa zmianie w ostatnich minutach drugiej połowy. Najpierw za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Chuma. Tuż po tym doszło do niebezpiecznego upadku Michała Pazdana, który doznał urazu głowy i musiał opuścić boisko.

ZOBACZ WIDEO: Nietypowe urodziny byłego reprezentanta Polski. Zaprezentował niezły okaz.

W ciągu zaledwie dwóch minut, Podbeskidzie zdobyło dwie bramki, obejmując prowadzenie 3:2, które utrzymało do końca meczu. W Krakowie humory były ponure, nie tylko z powodu przegranej, ale także stanu zdrowia Pazdana.

Dominik Wardzichowski, dziennikarz portalu sport.pl, poinformował na mediach społecznościowych o stanie zdrowia Pazdana. "Michał Pazdan tuż po meczu z Podbeskidziem został odwieziony na badania. Nie był w stanie prowadzić samochodu, odwieźć go musiał jeden z członków sztabu. Oby uraz głowy nie okazał się poważny" - napisał na X-ie.

Michał Pazdan, 37-letni obrońca, jest kluczowym zawodnikiem dla trenera Sławomira Peszki, grając w każdym meczu (20 na 25 możliwych), chyba że zawieszenie uniemożliwia mu wystąpienie z powodu nadmiaru żółtych kartek. Pazdan jest znany ze swojego doświadczenia oraz realizmu na boisku, co czyni go niezastąpionym ogniwem drużyny.

Z niecierpliwością czekamy na wyniki badań Pazdana oraz jego powrót do zdrowia. Czy obrońca zdoła wrócić do formy przed zbliżającymi się meczami?