Katastrofa na boiskach europejskich

Polskie kluby piłkarskie otworzyły sezon Ligi Konferencji w najgorszy możliwy sposób. Legia Warszawa przegrała u siebie z Chelsea aż 0:3, a Jagiellonia Białystok poniosła porażkę 0:2 na wyjeździe z Betisem Sewilla. Była gwiazda polskiej piłki, Grzegorz Lato, nie ma złudzeń co do tych wyników.

Brak szans na lepszy wynik

"Trzeba uczciwie przyznać, że nie było szans na więcej – mówi Lato. Chelsea to świetnie zorganizowany zespół z ogromnym budżetem. Nawet ich rezerwowi okazali się zbyt silni dla Legii. Niestety, w polskiej lidze mamy do czynienia z zawodnikami, którzy nie są znani za granicą i to widać."

Bez wstydu, ale z bolesnymi naukami

Mimo bolesnych porażek, Lato nie chce, aby polskie drużyny czuły się zawstydzone. "Legia i Jagiellonia rozwinęły się do takiego poziomu, aby móc konkurować, ale trafiły na rywali znacznie silniejszych. Mimo wszystko, polska piłka odniosła znaczne sukcesy, ale także musimy być realistami – dodaje.

Potrzeba radykalnych zmian w polskiej piłce

Lato przyznaje, że polskie kluby muszą wprowadzić zasadnicze zmiany, aby móc kiedyś rywalizować z drużynami takimi jak Chelsea. "Kiedyś mieliśmy w naszym składzie znakomitych zawodników. Teraz musimy mocno postawić na młodzież, bo tylko w ten sposób można coś osiągnąć. Chłopcy, którzy mieli kiedyś szansę w wieku 18 lat, już nie dostają takiej okazji; zamiast tego szybko wyjeżdżają na Zachód i tak często nie realizują swojego potencjału.", podkreśla Lato.

Odkrycie talentów kluczem do sukcesu

"Młodzi zawodnicy muszą mieć możliwość gry i rozwoju w polskiej lidze. Jeśli tego nie zrobimy, wciąż będziemy zyskiwać jedynie na rywalach równych sobie, a z silnymi drużynami dostaniemy baty. Kluczowe jest, aby kluby stawiały na szkolenie i rozwój, bo pewnych rzeczy nie uda się przeskoczyć."

Polska piłka na rozdrożu?

Grzegorz Lato wyraża zaniepokojenie o przyszłość polskiej piłki, jeśli nie zostaną wprowadzone zmiany. "Nie tylko Legia, ale każdy z nas musi się postarać bardziej w zakresie treningu i inwestycji w młodzież. W przeciwnym razie czeka nas jeszcze dłuższa droga do powrotu na szczyt europejskiej piłki."