Dramatyczna porażka Manchesteru United 1:4 z Newcastle w niedzielny wieczór zszokowała kibiców. Po meczu trener "Czerwonych Diabłów", Ruben Amorim, nie miał najmniejszych wątpliwości co do przyczyn klęski.

Obecny sezon 2024/2025 okazał się katastrofalny dla drużyny z Old Trafford. Spotkanie z Newcastle jeszcze raz ujawniło głębokie problemy, które dręczą zespół. Amorim w rozmowie z Viaplay wyrażał swoje rozczarowanie, jednak podkreślał znaczenie najbliższego meczu z Lyonem w ćwierćfinale Ligi Europy.

- Popełniliśmy wiele błędów. Oni byli lepsi, ale my znacznie utrudniliśmy sobie życie - przyznał poważnie Amorim. - W tym momencie trudno nam rywalizować z najlepszymi. Musimy skupić się na czwartkowej rywalizacji, nie możemy pozwolić sobie na takie pomyłki.

Trener wyraził jasne stanowisko: - Rozumiem krytykę, ale nie obchodzi mnie to. Przegrywanie meczów to najgorsza sprawa. Ludzie mogą mówić co chcą, ale nasza sytuacja mówi sama za siebie.

Amorim nie traci nadziei na poprawę: - Musimy iść dalej. Czwartkowy mecz to kluczowy moment, a zwycięstwo w Lidze Europy mogłoby otworzyć drzwi do Ligi Mistrzów. Czas przełamać tę złą passę!

Jak potoczy się dalsza kariera Manchesteru United? Czy Amorim uda się wyprowadzić drużynę na prostą? Na to pytanie odpowiedzą najbliższe mecze.