W poniedziałek rano most graniczny na Odrze w Słubicach powoli wypełnia się samochodami. Od września, gdy Niemcy wprowadziły kontrole na wszystkich granicach lądowych, media donosiły o strasznych korkach przy wjeździe na most. Cudzoziemcy przyjeżdżają do Niemiec w poszukiwaniu lepszych warunków życia, a kontrola graniczna stała się codziennością. Dziś jednak ruch jest w miarę płynny, a służby graniczne sprawdzają tylko wyrywkowo pojazdy.

Po przekroczeniu mostu, w Frankfurtu nad Odrą, skręcam w Karl-Marx Straβe, pamiątka po NRD, i idę wzdłuż szerokiej, zadrzewionej alei w stronę rynku. Wokół mnie senne uniwersyteckie miasteczko. Historyczna zabudowa starego miasta przełamuje duży parking i socrealistyczny wieżowiec Oderturm, który jest zarówno biurowcem, jak i centrum handlowym.

Przy kawiarni Diana spotykam Georga Langera, lokalnego dziennikarza, który często odwiedza „polską stronę”. Z jego słów wynika, że w Polsce można znaleźć zalety – mówi, że pociągi są bardziej punktualne. Mimo to zauważa, że ceny wynajmu mieszkań po polskiej stronie są niższe, ale w Słubicach brakuje mieszkań, więc łatwiej znaleźć je we Frankfurcie.

Opinie mieszkańców niemieckiej strony są zróżnicowane. Niektórzy, jak Doris, ubrana elegancko emerytka, twierdzą, że w Polsce i Niemczech jest dość podobnie, a inni widzą więcej różnic i preferują niemiecką rzeczywistość.

W Niemczech klasa średnia nie zazdrości polskiej. Z danych OECD wynika, że aby należeć do klasy średniej w Niemczech, trzeba zarabiać co najmniej 17,5 tys. euro rocznie w przypadku singla, podczas gdy w Polsce ten próg to 4875 zł brutto, czyli około 3,6 tys. zł netto. To wynika z różnicy w kosztach życia – chociaż w Niemczech zarobki są wyższe, również koszty życia są znacznie wyższe. Ceny wynajmu mieszkań w Niemczech są średnio o 39,6 proc. wyższe niż w Polsce.

Niemiecka gospodarka zmaga się z problemami, takimi jak zapowiedzi o zwolnieniach w Volkswagenie, co wpływa na sytuację klasy średniej. Mimo to, według najnowszych danych, średnio w Niemczech zarabia się ponad 50 tys. euro rocznie, co nadal przewyższa polskie zarobki, które wynoszą średnio 8323 zł.

Podczas rozmów z mieszkańcami Niemiec, widać ich zaniepokojenie przyszłością. Wiele wskazuje na to, że klasa średnia w Niemczech kurczy się, co może prowadzić do rosnącego niezadowolenia i radykalizacji w społeczeństwie. Istnieją różne spojrzenia na sytuację ekonomiczną i polityczną w Niemczech, co staje się ważnym tematem w debacie publicznej.