
Niemcy odwołują wydarzenia z obawy przed zamachami
2025-03-20
Autor: Marek
W czwartek portal dziennika „Bild” podał, że w Niemczech odwoływane są liczne wydarzenia z powodu obaw o bezpieczeństwo. „Codziennie napływają nowe ostrzeżenia z całej Republiki” – zauważa portal.
W 35-tysięcznym Lage w Nadrenii Północnej-Westfalii tradycyjny jarmark wiosenny został odwołany, ponieważ nie udało się zapewnić odpowiednich środków bezpieczeństwa. Święto kwitnącej wiśni w Marburgu (Hesja) również się nie odbędzie z powodu "abstrakcyjnego zagrożenia terroryzmem", według władz miasta.
W Berlinie odwołano popularny festyn Boelschefest, który miał się odbyć w maju. Chociaż betonowe bloki mogłyby zabezpieczyć ulice, to konieczne byłoby pozostawienie przestrzeni dla tramwaju, co stwarzałoby lukę w bezpieczeństwie. W Berlinie-Frohnau ochotnicza straż pożarna również planuje odwołanie wielkanocnego ogniska w związku z obawami przed atakami. Berlin jako pierwszy kraj związkowy planuje wprowadzenie własnego prawa dotyczącego bezpieczeństwa podczas dużych wydarzeń.
Festyny i jarmarki w różnych regionach kraju również zostały odwołane. W Rheinfelden (Badenia) miejskie targi staroci się nie odbędą, a organizator Guenter Fiebig skomentował: „Nie mogę brać na siebie odpowiedzialności, gdyby jakiś szaleniec rzeczywiście rozjechał ludzi swoim samochodem”. Ponadto Noc Walpurgii w Dallgow-Doeberitz (Brandenburgia) oraz festyn „Kwitnący Wismar” w Meklemburgii-Pomorzu Przednim również zostały odwołane.
Po tragicznych atakach w Magdeburgu i Monachium, wprowadzono surowsze środki bezpieczeństwa. „Koszty dodatkowe to kwoty pięcio- lub sześciocyfrowe. To zbyt dużo dla większości organizatorów i gmin” – podkreśla portal. W ataku w Magdeburgu zmarło sześć osób, a kilkaset zostało rannych, zaś w Monachium dwuletnia dziewczynka i jej matka straciły życie. W odpowiedzi na te incydenty, Niemcy zaciągnęły długi w wysokości setek miliardów na wzmocnienie ochrony obywateli.
Dodatkowe fundusze powinny zostać przeznaczone na lepszą ochronę jarmarków i innych wydarzeń, aby zapobiec dalszym odwołaniom. „W przeciwnym razie nasz kraj straci nie tylko życie publiczne, ale również bogate tradycje kulturowe” – podsumowuje portal.