Kamil Grabara notuje znakomity start w niemieckiej Bundeslidze. W rozmowie z WP Sportowe Fakty, Franz Krafczyk, dziennikarz 90min.de, przewiduje, że Polak ma szansę na wielki transfer w nadchodzących latach.

Minionego lata Grabara przeniósł się do grającego w Bundeslidze Wolfsburga, który już wcześniej zdołał wykupić utalentowanego golkipera z duńskiej Kopenhagi. Jego dobra forma w lidze nie przeszła jednak bez echa; mimo to, nie otrzymał powołania na zgrupowanie reprezentacji Polski od trenera Michała Probierza. Zaskoczenie wyraził na ten temat niemiecki dziennikarz, Franz Krafczyk.

- Grabara powinien rywalizować ze Skorupskim o miano numeru jeden w reprezentacji Polski. Jeżeli utrzyma swoją formę, nie będzie można go w nieskończoność pomijać. Doskonale radzi sobie z presją, co udowodnił, grając w Kopenhadze - powiedział Krafczyk.

- Na pewno znalazłby się w gronie trzech albo czterech najlepszych bramkarzy po odejściu Manuela Neuera i kontuzji Marc-Andre ter Stegena. Nie można też zapominać o Neuerze, Trappie i Baumannie. Nie jestem pewny, czy jego aktualna forma wystarczyłaby, by posadzić ich na ławce - dodał dziennikarz.

Co więcej, Krafczyk wskazał, że Grabara ma potencjał, by stać się następcą Neuera w Bayernie Monachium, jednym z najbardziej utytułowanych klubów na świecie. Jeśli Polak dalej będzie rozwijał swoje umiejętności, możliwe, że w przyszłości będzie mógł bronić na najwyższym poziomie w najbardziej ekscytujących rozgrywkach Europy. Wzrost zainteresowania Grabary sprawia, że fani z niecierpliwością czekają na dalszy rozwój jego kariery.