"Nieoszlifowana perełka" w kinach. "Anora" śledzi losy striptizerki
2024-11-22
Autor: Piotr
Reżyser Sean Baker, znany ze swoich wcześniejszych dzieł takich jak "Mandarynka" i "The Florida Project", znowu zabiera nas w podróż do świata osób z marginesu społeczeństwa. W jego najnowszym filmie "Anora", Baker skupia się na losach tancerki z klubu dla dorosłych z Brooklynu, co stanowi swoistą zmianę kierunku w jego karierze. W odróżnieniu od wcześniejszych filmów, gdzie dominowały bieda i walka o przetrwanie, w "Anorze" reżyser pragnie ukazać również życie bogatych i wpływowych.
Tytułowa bohaterka Anora prowadzi życie, które z pozoru wydaje się być pełne przygód i możliwości. Pracując w seksklubie, zdobywa znaczne sumy pieniędzy, ale też spotyka na swojej drodze syna rosyjskiego oligarchy, co prowadzi do wydarzeń rodem z bajki. Ivan, syn oligarchy, oferuje jej 15 tysięcy dolarów za tydzień, co przyciąga rodzinę jego żony, a historia zaczyna się komplikować. To z pozoru prosta historia miłosna, która konfrontuje marzenia z brutalną rzeczywistością.
Film został entuzjastycznie przyjęty podczas Festiwalu Filmowego w Cannes, gdzie zdobył Złotą Palmę. Greta Gerwig, przewodnicząca jury, po zakończeniu seansu powiedziała: "To wyjątkowy obraz, który podbił nasze serca i wzbudził w nas nadzieję". "Anora" otrzymała oklaski na stojąco, a widzowie wielokrotnie reagowali gromkimi brawami w trakcie seansu. Krytycy chwalą nie tylko fabułę, ale również znakomite kreacje aktorskie Mikey Madison i Marka Eidelsteina, którzy w znakomity sposób oddają złożoność postaci.
Baker, znany z odważnego podchodzenia do tematów tabu, ponownie eksploruje kontrowersyjne aspekty życia i pracy seksualnej, unikając jednak stereotypowych przedstawień. Jak opisał David Ehrlich z "IndieWire", reżyser nie wchodzi w utarte schematy, co sprawia, że film jest świeży i wielowymiarowy.
"Nieoszlifowana perełka" to nazwa, którą przyznał jej Peter Debruge z "Variety", uznając, że film Baker'a to przewrotna i romantyczna farsa, która stawia obok siebie pragnienie miłości i walkę o przetrwanie. "Anora" trafi do polskich kin 22 listopada i z całą pewnością dostarczy widzom wielu emocji oraz skłoni do przemyśleń na temat wyborów życiowych i stigmatyzacji osób w cieniu społeczeństwa. Czy historia Anory zakończy się happy endem? Przekonajcie się sami!