W mroźny, wiatrowy dzień w Zakopanem, na starcie zawodów Pucharu Kontynentalnego stanęło aż 13 reprezentantów Polski. Na świetne wyniki liczyli zwłaszcza faworyci, Piotr Żyła oraz Kacper Juroszek, mimo że warunki atmosferyczne mogły sprawić im trudności. Porywisty wiatr dawał się we znaki już podczas serii próbnej, co zapowiadało emocjonujący konkurs.

Zawody rozpoczęły się z 18. belki startowej i jako pierwszy skoczył najmłodszy uczestnik, Konrad Tomasiak, osiągając 120 metrów. Wkrótce po nim, fenomenalny Mateusz Mysza oddał skok na 134,5 metra, co wskazywało na jego doskonałą formę. Marcin Wróbel, choć skoczył 121,5 metra, znalazł się wyżej w klasyfikacji dzięki trudniejszym warunkom.

Z zagranicy do rywalizacji przystąpili utalentowani skoczkowie, a Jo Romme Mellingsaeter jako pierwszy zdobył notę powyżej 100 punktów. Polacy również pokazywali się z dobrej strony: Daniel Skarka oddał skok na 116 metrów, Adam Niżnik na 117,5 metra, co dało mu dobre miejsce w czołówce. Niestety, nie wszystkim naszym skoczkom poszło tak dobrze – Szymon Byrski zaledwie osiągnął 92,5 metra.

Wiele emocji dostarczył wszystkim poprzez swoje skoki Keiechi Sato, który objął prowadzenie skacząc 123,5 metra. Tomasz Pilch nie osiągnął zadowalającej odległości (97 metrów), jednak Deacker Dean dopisał swoje 130,5 metra. Tuż po nim Simon Ammann skoczył na 137,5 metra, co zapewniło mu wysoką lokatę, a Kacper Tomasiak, uzyskując 130 metrów, także uplasował się w czołówce.

Kiedy wydawało się, że Junshiro Kobayashi z wynikiem 133,5 metra utrzyma prowadzenie, Rok Oblak skoczył na 138,5 metra, co zapewniło mu pierwsze miejsce w zawodach. Prawdziwą niespodzianką była obecność legendy skoków, Noriakiego Kasai, który po 121,5 metra z pewnością zyskał wielu fanów na trybunach.

Piotr Żyła, skacząc 132 metry, wskoczył do ścisłej czołówki, a dzięki doskonałym warunkom Ziga Jancar oddał 140,5 metra. Niestety, Kacper Juroszek miał problemy z wiatrem i skoczył tylko 104,5 metra. Markus Eisenbichler, weteran skoków, osiągnął 143,5 metra i objął prowadzenie.

Decyzją organizatorów zdecydowano o rozegraniu drugiej serii. W deszczu Jan Galica oddał skok na 109 metrów, podczas gdy Andrzej Stękała uzyskał 118,5 metra i poprawił swoją pozycję. Klemens Joniak (113 metrów) oraz Kacper Tomasiak (115,5 metrów) również zaprezentowali się solidnie.

Piotr Żyła, pomimo trudnych warunków, zdobył 118 metrów i utrzymał 7. miejsce, gdy na podium zakwalifikował się Rok Oblak z wynikiem 122,5 metra. Markus Mueller, z kolei, skoczył na 131 metrów i wywarł presję na Eisenbichlera. Ostatecznie, Eisenbichler z wynikiem 128 metrów zajął drugie miejsce, przegrywając z Muellerem.

Dzięki dogłębnej analizie oraz odwadze skoczków, zawody w Zakopanem były nie tylko emocjonujące, ale również pełne niesamowitych zwrotów akcji!

PODSUMOWANIE WYNIKÓW Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem: