Unia Europejska ogłosiła kolejny pakiet sankcji, który uderza w Rosję w odpowiedzi na jej działania militarne na Ukrainie. Na tzw. czarną listę trafiło aż 54 osób oraz 30 firm, co stawia tę decyzję w gronie najostrzejszych kroków podejmowanych przez UE.

Wśród objętych sankcjami znajdują się członkowie jednostki wojskowej, którzy ponoszą odpowiedzialność za brutalny atak na szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie. Dodatkowo, sankcje obejmują dwóch wysokich rangą urzędników z Korei Północnej, którzy w ostatnich miesiącach wysyłali swoich żołnierzy na front, wspierając tym samym konflikt.

W przypadku firm, obostrzenia dotyczą przede wszystkim rosyjskich zakładów zbrojeniowych oraz przedsiębiorstw zajmujących się transportem ropy naftowej. W szczególności sankcje dotknęły rosyjskich producentów broni oraz linie lotnicze, które pełnią kluczową rolę w dostarczaniu logistyki dla rosyjskich sił zbrojnych.

Co więcej, po raz pierwszy UE wprowadziła pełnoprawne sankcje na firmy z Chin, które są dostawcami komponentów do dronów wykorzystywanych przez Rosję. To bezprecedensowy krok, który pokazuje, że międzynarodowa społeczność nie zamierza tolerować wspierania agresji.

Na liście sankcyjnej znalazły się także 52 statki, które służą tzw. rosyjskiej flocie cieni, zwiększając tym samym całkowitą liczbę tych jednostek do 79. To działanie mające na celu osłabienie zdolności rosyjskiego transportu morskiego.

Sankcje te są odpowiedzią na zmasowane ataki Rosji na Ukrainę, a eksperci przewidują, że będą miały dalsze dalekosiężne konsekwencje. Ważne jest, aby społeczność międzynarodowa nadal stawiała opór, aby zakończyć konflikt i przywrócić pokój.