Polska Komisja Akredytacyjna właśnie rozpoczęła drugą rundę kontroli kierunków medycznych na uczelniach, które działają w trybie warunkowym. Już na etapie ich uruchamiania eksperci mieli poważne wątpliwości co do jakości oferowanego kształcenia, co budzi obawy o przyszłość tych placówek.

Wizytacje obejmują pięć uczelni: Uniwersytet w Siedlcach, Akademię Nauk Stosowanych w Nowym Sączu, Poznańską Akademię Medyczną Nauk Stosowanych im. Księcia Mieszka I, Społeczną Akademię Nauk z siedzibą w Łodzi oraz Akademię Nauk Stosowanych w Nowym Targu. Te uczelnie nie uzyskały pozytywnej opinii podczas pierwszej wizytacji, co może oznaczać ich przyszłe problemy.

Anna Sikora, sekretarz rady programowej Polskiej Komisji Akredytacyjnej, potwierdza, że wizytacje prowadzone są na wniosek ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Uczelnie zostały poproszone o dokonanie samooceny, która miała być przygotowana w ciągu czterech tygodni.

Pierwsza kontrola odbędzie się na Uniwersytecie w Siedlcach, a każda wizytacja trwa kilka dni, co oznacza, że proces zakończy się na przełomie marca i kwietnia. Celem wizytacji jest szczegółowa ocena programów nauczania.

Po zakończeniu wizytacji, w ciągu 12 tygodni zostanie sporządzony raport, na który uczelnie będą mogły złożyć odwołanie w przeciągu dwóch tygodni. To kluczowy moment dla przyszłości tych wydziałów, które mają szansę na poprawę jakości kształcenia lub mogą stanąć w obliczu zamknięcia.

Te wydarzenia podkreślają pilność kwestii jakości kształcenia w polskim systemie edukacji wyższej, a także obawy związane z przygotowaniem przyszłych lekarzy. Czy te uczelnie zdobędą akredytację, czy może zostaną zamknięte? Warto obserwować rozwój sytuacji!