W zaskakującej decyzji, która szokuje ekologów i miłośników przyrody, Unia Europejska w drugiej połowie 2022 roku zgodziła się na obniżenie statusu ochronnego wilka w ramach Konwencji Berneńskiej. Wilk został przesunięty z załącznika II, który chroni gatunki wymagające ścisłej ochrony, do załącznika III, który zakłada jedynie odpowiednie środki ochrony, w tym kontrolę ewentualnej eksploatacji.

Pomimo, że aż 73% Polaków opowiada się za ścisłą ochroną tego drapieżnika, polski rząd również zagłosował za obniżeniem statusu wilka. 3 grudnia 2024 roku Stały Komitet Konwencji Berneńskiej przyjął ten przerażający wniosek, a zmiany wprowadzono w życie 6 marca tego roku.

Radosław Sałusarczyk ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot wyraża swoje obawy: "Podejmując tę populistyczną decyzję, politycy ulegli wpływom lobby myśliwskiego i rolniczego. Zgoda na zabijanie wilków doprowadzi do katastrofalnych skutków dla natury oraz gospodarki człowieka."

Skarga do Trybunału Sprawiedliwości

W lutym 2023 roku pięć europejskich organizacji, w tym Green Impact z Włoch i One Voice ze Strasburga, złożyło skargę na decyzję Unii Europejskiej. Organizacje te podkreślają, iż ignorowane są istotne naukowe dowody, które wskazują na znaczące zagrożenia dla populacji wilków w Europie. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) wskazuje, że aż sześć z dziewięciu transgranicznych populacji wilków jest obecnie wrażliwych lub prawie zagrożonych.

Ponadto, działania te naruszają również założenia Dyrektywy Siedliskowej UE, która wymaga, aby populacje gatunków były utrzymywane w korzystnym stanie ochrony w ich naturalnym zasięgu.

Naukowcy protestują

Obniżeniu statusu ochronnego wilka sprzeciwiają się także naukowcy, którzy podpisali specjalną deklarację w tej sprawie. Ostatnie badania pokazują, że przynajmniej połowa europejskich populacji wilków boryka się z niewystarczającą różnorodnością genetyczną, co czyni je jeszcze bardziej narażonymi na wyginięcie.

Wilki odgrywają kluczową rolę w ekosystemach, kontrolując populacje dużych roślinności i przyczyniając się do zachowania bioróżnorodności. Ich obecność ogranicza nadmierny wzrost roślinności grubołodygowej, co wspiera różnorodność biologiczną w lasach. Wspierają one również zdrowie ekosystemu, polując na dziki i zwalczając choroby takie jak Afrykański Pomór Świń.

Radosław Sałusarczyk dodaje: "Potrzebujemy bardziej przemyślanej polityki zarządzania wilkami w Europie, a nie ich eliminacji! Po decyzji o obniżeniu statusu ochronnego wilka, Komisja Europejska może podążać w tej samej złej drodze w Dyrektywie Siedliskowej. Naukowe dowody są jasne: odstrzały tylko osłabiają populacje i prowadzą do wzrostu ataków na zwierzęta hodowlane. Zamiast tego powinniśmy wdrażać rozwiązania umożliwiające harmonijną koegzystencję z tymi niezwykle cennymi drapieżnikami!"

W obliczu tej kontrowersyjnej decyzji wielu ekologów i obywateli apeluje o powrót do ściślejszej ochrony wilków, by zapobiec katastrofie ekologicznej i utrzymać równowagę w naszym środowisku.