Sport

Odrzuca Szczęsnego. "Ter Stegen powinien wrócić do pierwszego składu"

2025-04-02

Autor: Andrzej

Wojciech Szczęsny zaskakuje swoją formą w FC Barcelonie, gdzie zagrał już 18 meczów, w których jego drużyna ani razu nie przegrała, a tylko dwukrotnie zremisowała. Jednak na horyzoncie pojawiło się wyzwanie, które może wpłynąć na przyszłość polskiego bramkarza - powrót Marc-André ter Stegena do pełnej sprawności po długiej przerwie spowodowanej kontuzją.

Ter Stegen, dotychczasowa gwiazda bramki Barcelony, pauzował od września ubiegłego roku. To z powodu jego urazu klub zdecydował się na awaryjne wzmocnienie w postaci Szczęsnego, który z powodzeniem obsadził tę pozycję. Jak donoszą katalońskie media, ter Stegen wznowił już treningi, co oznacza, że wkrótce Hansi Flick będzie musiał podjąć decyzję, który z bramkarzy ma zagrać w ważnych meczach reprezentacji.

Dziennikarz "Diari de Barcelona", Jan Tellez, podkreśla, że Szczęsny obecnie prezentuje doskonałą formę, co znacząco komplikuje sytuację dla ter Stegena. „Rywalizacja z Szczęsny może okazać się trudniejsza niż wcześniejsza z Inakim Peną” - ocenia Tellez.

Szczęsny nie tylko zastępuje ter Stegena, ale również współpracuje z nim na treningach, co buduje pozytywną atmosferę w drużynie. Warto dodać, że porozumienia między bramkarzami mogą być kluczowe w kontekście współpracy na boisku podczas zbliżających się meczów.

W obliczu rywalizacji, hiszpańskie media sugerują, że Szczęsny mógłby przedłużyć kontrakt z FC Barceloną, co owo wydarzenie byłoby korzystne zarówno dla niego, jak i dla klubu. Szczęsny nawiązał dobre relacje z kolegami z drużyny i w pełni zintegrował się w zespole, co może przemawiać na jego korzyść w walce o miejsce w składzie.

Przypomnijmy, że już 2 kwietnia, Szczęsny i jego koledzy, w tym Robert Lewandowski, stają przed wyzwaniem w postaci rewanżowego meczu z Atletico Madryt w półfinale Pucharu Króla. Po pierwszym meczu wynik stoi na poziomie 4:4. Jeśli Barcelona zdoła przejść do finału, możemy być pewni, że nie zabraknie emocji, a rywalizacja na czołowej pozycji w bramce tylko podniesie poprzeczkę zarówno dla Szczęsnego, jak i ter Stegena.