Wyniki wyborów w Chorwacji zaskoczyły wielu obserwatorów. Milanović, który według wstępnych prognoz miał zdobyć ponad 50% głosów i zagwarantować sobie kolejną kadencję, ostatecznie uzyskał 49,14% poparcia. Na drugim miejscu znalazł się Primorac z 19,41% głosów, co również budzi zdziwienie, biorąc pod uwagę wcześniejsze przewidywania.

Z danych opublikowanych przez DIP wynika, że w wyborach wzięło udział tylko 46% uprawnionych obywateli Chorwacji. Zarejestrowano 3 762 221 wyborców, z czego 3 512 226 mieszka na terytorium Chorwacji, a 249 995 zarejestrowanych to Chorwaci mieszkający za granicą. Warto zauważyć, że trend niszczącego frekwencji wyborczej może stanowić poważny problem dla przyszłych rządów, wskazując na rosnący cynizm i niezadowolenie obywateli.

Po ogłoszeniu wyników, zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy Milanovicia podzielili się swoimi opiniami w mediach społecznościowych, a temat wyborów stał się gorącym tematem dyskusji publicznej. Czy to oznacza, że Chorwacja wkrótce stanie przed kolejnymi wyborami, by dostosować się do zmieniających się nastrojów społecznych? Czas pokaże!