
Pięcioletni bohater zadzwonił pod numer alarmowy 112. Wstrząsająca historia z Zgierza
2025-04-01
Autor: Marek
W czwartek, 20 marca, pięcioletni chłopiec, którego imienia nie ujawniono, wykazał się niezwykłą odwagą, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Z pomocą zatelefonował, informując operatora o płaczu swojego młodszego braciszka. Zrozpaczony maluch relacjonował, że rodzice śpią i nie da się ich obudzić, co wzbudziło alarm wśród służb ratunkowych.
Bracia z Zgierza w dramatycznej sytuacji
Na miejsce zdarzenia natychmiast przybyła policja. Okazało się, że oboje rodzice dzieci byli pod wpływem alkoholu, a badanie wykazało, że mieli ponad promil alkoholu we krwi. Funkcjonariusze znaleźli trójkę zaniedbanych dzieci – pięciolatka, jego dwuletniego brata oraz niemowlę – które były brudne, głodne i w trudnej sytuacji życiowej.
Dzięki szybkiej reakcji pięcioletniego chłopca, wszystkie dzieci zostały zabrane przez pracowników pomocy społecznej i umieszczone w bezpiecznym miejscu. W międzyczasie, ich rodzice (29 i 30 lat) usłyszeli zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub poważnego uszczerbku na zdrowiu. Grozi im do pięciu lat więzienia oraz zakaz zbliżania się do swoich synów.
Historię tę można potraktować jako przestrogę o odpowiedzialności rodziców oraz skutkach nieodpowiedzialnego zachowania. Jednak pokazuje również, że nawet najmłodsi mogą stać się bohaterami i uratować innych. Ta sytuacja wzbudza wiele pytań o system wsparcia dla rodzin w trudnych sytuacjach, a także skuteczność działań służb odpowiedzialnych za ochronę dzieci.