Sport

Piotr Żyła w szoku po niesamowitym skoku w Planicy! "Adrenalina czyni cuda!"

2025-03-27

Autor: Katarzyna

Piotr Żyła od pierwszego skoku w Planicy pokazał się z bardzo dobrej strony. Jeszcze kilka dni temu, podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem, jego wyniki oscylowały między 67,5 metra a 147 metrów. Jednak wszystko zmieniło się w Planicy.

W pierwszej serii treningowej uzyskał 12. wynik z odległością 220 metrów, a w drugiej 18. z wynikiem 212 metrów. W kwalifikacjach skoczył imponujące 227 metrów, zajmując piątą lokatę. To rozbudziło nadzieje jego kibiców przed piątkowym konkursem.

W Planicy Polacy pokazali się wyjątkowo dobrze, ponieważ trzech z nich znalazło się w pierwszej dziesiątce. Jak wygląda przyszłość Thurnbichlera w Polsce? Na to pytanie Żyła odpowiedział: „Będziemy obradować”.

Piotr Żyła poczuł niesamowitą energię w Planicy, twierdząc, że „Adrenalina czyni cuda”.

- W Planicy panuje inny mental. Osiągam tu zupełnie inny stan umysłu. Nie przyjeżdżam tu dla wyniku, ale po to, by bawić się i poczuć dobrą energię - przyznał Żyła.

To miejsce jest jak czakram dla skoczków. Choć 38-latek nie skakał najlepiej przez cały sezon, to w Planicy wszystko się zmienia. Adrenalina jest tutaj tak potężna, że najważniejsze jest, aby dobrze się bawić. - Kiedy siadam na belkę i myślę: „Woooow, ale fajnie!”, to wiem, że mogę skoczyć jak najlepiej! - mówił.

Żyła przyznał, że ten sezon był dla niego trudny ze względu na kontuzję, która przeszkodziła mu w stabilizacji formy w kluczowym okresie. Dopiero później mógł nadrobić zaległości i dostosować sprzęt do swoich potrzeb.

- Cały sezon miałem przez to rozchwiany. Mimo to mam ogromne chęci i motywację - zdradził.

W czwartkowych kwalifikacjach najlepszy okazał się Niemiec Andreas Wellinger, który stał się liderem Planica 7. Aż trzech Polaków znalazło się w czołowej dziesiątce - oprócz Żyły, Kamil Stoch zajął szóstą lokatę, a Paweł Wąsek dziewiątą.

Niestety, w piątkowym konkursie nie zobaczymy Dawida Kubackiego, który odpadł jako jedyny z Polaków.

Z Planicy - Tomasz Kalemba.