Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zbliża się do ogłoszenia kandydata na prezydenta. W grze znajdują się cztery znane nazwiska: Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński, Zbigniew Bogucki oraz Marcin Przydacz.

Według Michała Kolanko, aktualnie najbliższy nominacji jest Karol Nawrocki, szef Instytutu Pamięci Narodowej (IPN). PiS prawdopodobnie ogłosi swojego kandydata w taki sposób, jak to miało miejsce dziesięć lat temu z Andrzejem Dudą, tj. 11 listopada w Krakowie.

Nadchodzące wybory prezydenckie są tematem gorącej debaty w koalicji rządowej. Według najnowszego sondażu „Rzeczpospolitej”, faworytem jest Rafał Trzaskowski. Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych, nie zamierza rezygnować ze swoich ambicji i również może stać się poważnym graczem w tej układance.

Jak zauważył Szułdrzyński, w Platformie Obywatelskiej istnieje przekonanie, że niedawne napięcia między Sikorskim a Wołodymyrem Zełenskim, związane z historią Wołynia, mogły posłużyć jako strategia budowania wizerunku Sikorskiego. Mimo że Trzaskowski prowadzi w sondażach, jest postrzegany jako polityk, który nie ma wystarczającego autorytetu na arenie międzynarodowej w obliczu konfliktów zbrojnych.

Warto również zwrócić uwagę na Paulinę Matysiak, która może odegrać kluczową rolę w nadchodzących wyborach i współpracy z innymi wpływowymi politykami. Jej potencjał oraz wizja przyszłości kraju będą miały znaczenie dla wyniku wyborów.

W miarę zbliżania się wyborów, sytuacja polityczna w Polsce staje się coraz bardziej napięta, a wyborcy mają powody, by bacznie obserwować rozwój wydarzeń.