Z początkiem 2025 roku możemy spodziewać się istotnych wzrostów cen energii elektrycznej, co potwierdzają prognozy ekspertów oraz analizy rynkowe. Mimo że taryfy zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki nie wskazują na natychmiastowe podwyżki, to już teraz przewiduje się znaczny wzrost kosztów. Bartłomiej Derski, specjalista ds. rynku energetycznego na portalu wysokienapiecie.pl, prognozuje, że cena za 1 kWh energii wzrośnie z 1,15 zł do 1,39 zł.

Przeciętne gospodarstwo domowe, konsumujące około 2000 kWh rocznie, może zatem spodziewać się wzrostu miesięcznych rachunków z 190 zł do 230 zł, co w skali roku daje dodatkowe 480 zł.

Warto również zauważyć, że od 1 stycznia 2025 roku konsumenci będą musieli ponosić opłatę mocową, która została zawieszona do końca 2024 roku. Nowa stawka tej opłaty, ogłoszona przez URE, wyniesie około 14 zł brutto miesięcznie.

Rządowe wsparcie gospodarstw domowych, będące rekompensatą za wzrosty cen energii, może być w przyszłym roku ograniczone, co nie ominie również najuboższych. Proponowane w budżecie środki na osłony są zauważalnie niższe niż rzeczywiste potrzeby. Ekspert Derski sugeruje, że rząd może zdecydować się na częściowe zamrożenie cen, z ewentualną podwyżką sięgającą 10%.

Ostateczne decyzje dotyczące wsparcia finansowego dla Polaków mają zapaść w listopadzie, więc wszyscy musimy uważać na nadchodzące zmiany. Takie kolejne podwyżki mogą realnie wpłynąć na domowy budżet, szczególnie w dobie rosnącej inflacji i kryzysu energetycznego, który dotyka wiele krajów na świecie.

Jak przygotować się na te zmiany? Warto rozważyć ograniczenie zużycia prądu oraz zainwestować w energooszczędne rozwiązania, które pomogą zmniejszyć rachunki.

Bądźcie czujni i śledźcie dalsze informacje na temat zmian w cenach energii!