Polacy zaczynają odczuwać lęk wobec weteranów z Ukrainy, którzy powracają z frontu. Weterani ci doświadczyli niewyobrażalnego okrucieństwa i niebezpieczeństwa. Wielu z nich to osoby, które straciły rodziny oraz możliwości zarobkowe, co sprawia, że ich powrót do społeczeństwa może być trudny. Grzegorz Matyjaszczyk, ekspert w kwestiach weteranów, zwraca uwagę na problem alkoholizmu i uzależnienia od narkotyków wśród tych osób. W sytuacji, kiedy nikt ich nie wspiera, wiele weteranów wybiera samodzielną walkę z problemem, często sięgając po używki.

Jedyny w Polsce ośrodek terapeutyczny dla weteranów jest daleki od wystarczającej liczby, biorąc pod uwagę rosnącą liczbę weteranów, którzy będą potrzebować wsparcia. Mimo że wielu z nich to osoby w podeszłym wieku, uzależnienia od narkotyków i alkoholu są wciąż powszechne.

Serwisy informacyjne donoszą, że ważne jest, aby społeczeństwo z empatią i zrozumieniem podeszło do weteranów, którzy ponieśli najwyższą cenę za obronę cywili. W przeciwnym razie, mogą napotkać na odrzucenie i izolację.

Zwiększone napięcie psychiczne, które odczuwają weterani po powrocie z frontu, może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym depresji czy zespołów stresu pourazowego (PTSD). Obniżenie poziomu adrenaliny po intensywnych przeżyciach wojennych bywa dla wielu katastrofalne, a brain rewiring (przebudowa połączeń neuronalnych) może wpłynąć na ich zdolność do normalnego funkcjonowania.

Dodatkowo, Grzegorz Matyjaszczyk, który sam był w Iraku, dostrzega licznie pojawiające się problemy związane z reintegracją weteranów, w tym stres pooperacyjny, który może prowadzić do problemów z relacjami międzyludzkimi.

Nie możemy zapominać, że powojenne życie weteranów, w tym tych z Ukrainy, wymaga aktywnej pomocy ze strony społeczeństwa i rządów. Bez odpowiedniego wsparcia, lojalni obrońcy mogą być skazani na samotność, frustrację i nieporozumienia.

Zobaczymy, jak kształtować się będzie sytuacja w Polsce i jakie kroki zostaną podjęte, aby wspierać weteranów wojennych oraz budować zrozumienie w społeczeństwie. Czas pokaże, czy Polacy będą umieli pokazać swoją gościnność i empatię, czy też utrzymają dystans wobec tych, którzy walczyli za ich bezpieczeństwo.