
Półfinał w Miami i nagle taka "bomba". Gwiazda ogłasza pożegnanie. To już koniec
2025-03-31
Autor: Andrzej
Jasmine Paolini, obecnie zajmująca szóstą lokatę w rankingu WTA, zaskoczyła fanów decyzją o zakończeniu współpracy ze swoim dotychczasowym trenerem, Renzo Furlanem. W ubiegłym roku Włoszka osiągnęła swoje najlepsze wyniki, docierając do czwartego miejsca w rankingu. Dodatkowo, jej osiągnięcia obejmują triumf na prestiżowym turnieju w Dubaju oraz finały Roland Garros i Wimbledonu. W grze deblowej zdobyła złoty medal olimpijski w Paryżu, co czyni miniony sezon jednym z najwspanialszych w jej karierze.
Furlan, uznany przez WTA za Trenera Roku 2024, miał znaczący wpływ na rozwój Paolini zarówno jako zawodniczki, jak i osoby. W zeszłym miesiącu Jasmine zagrała w Miami Open, gdzie dotarła do półfinału, ale musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki, która później sięgnęła po tytuł.
W poniedziałek, na swoim profilu na Instagramie, Paolini ogłosiła decyzję o zakończeniu współpracy – co wzbudziło wiele emocji. "Czuję wielką wdzięczność i ogromny szacunek do Renzo za profesjonalizm, pasję i wartości, które mi przekazał" – napisała. Dodała również, że po dekadzie pracy razem nadszedł czas na nowe inspiracje.
W wywiadzie dla lokalnych mediów, Paolini podkreśliła, że zmiany są nieodłącznym elementem rozwoju i może to być kluczowy krok do osiągnięcia jeszcze większych sukcesów w przyszłości. Fani i eksperci tenisa są ciekawi, kto dołączy do jej sztabu szkoleniowego jako następca Furlana oraz jakie strategie wdroży nowy trener, aby pomóc jej w dalszym rozwoju kariery.