
Polka w Singapurze. "Pozwolenie na auto kosztuje 300 tys. zł"
2025-03-17
Autor: Agnieszka
Życie w Singapurze może okazać się znacznie droższe niż w Polsce, a Dominika Sadowska, nasza rozmówczyni, podkreśla, że standardowe koszty życia są 3-5 razy wyższe. Według niej, aby żyć w tym mieście na porównywalnym poziomie, trzeba zarabiać od dwóch do czterech razy więcej niż w Polsce. Wynajęcie 75-metrowego mieszkania kosztuje od 5 do 10 tys. dolarów singapurskich (około 15-30 tys. zł). A jeśli mówimy o zakupie mieszkania w apartamentowcu, trzeba liczyć się z wydatkiem od 1,5 do 3 mln dolarów singapurskich (5 do 10 mln zł) za 100 m kw.
Dominika zwraca uwagę na trudności związane z utrzymaniem równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Mówi, że mąż wychodzi z domu około 8 rano, a wraca między 20 a 21, czasami nawet później. W przypadku ich obojga pracy w branży IT, ich dziecko spędzałoby czas z opiekunką, co jest typowe dla wielu rodzin w Singapurze.
Mieszkając w tym wielokulturowym kraju, Dominika zauważa, że lokalni mieszkańcy nie są otwarcie wrogo nastawieni do migrantów, chociaż mogą występować pewne napięcia społeczne w obliczu niestabilności ekonomicznej. Głównym powodem, dla którego Dominika i jej mąż zdecydowali się na przeprowadzkę, była chęć zbudowania lepszego życia dla swojego syna. Edukacja w inkluzyjnej szkole z angielskim programem była na szczycie ich priorytetów.
Singapur przyciąga emigrantów z całego świata, a aż 40% jego mieszkańców to cudzoziemcy. W porównaniu do krajów, takich jak Polska, wynagrodzenia te są wciąż niewystarczające, biorąc pod uwagę wysokie koszty życia. W Singapurze podstawowe produkty spożywcze są od 2 do 5 razy droższe niż te w Polsce, co czyni codzienne zakupy dużym wyzwaniem.
Singapurczycy bardziej akceptują wysoko wykwalifikowanych migrantów niż pracowników fizycznych, co pokazuje różnorodność wśród imigrantów – od specjalistów w różnych branżach po pracowników niewykwalifikowanych. Jednak przybycie ekspatów wprowadza niemałe napięcia na rynku pracy, szczególnie w obliczu rosnących kosztów życia.
Chociaż Dominika dostrzega zalety życia w Singapurze, takie jak wysokiej jakości edukacja, bezpieczeństwo oraz klimat, tęskni za rodziną i typowymi polskimi produktami spożywczymi. Wyjazd z kraju był dla niej bez wątpienia krokiem w stronę nowego, ekscytującego życia, ale także szereg wygód, na które ma nadzieję, że uda się w przyszłości zrealizować. Jak sama mówi, "być może zostaniemy jeszcze na rok lub dwa, ale nie planujemy osiedlić się na stałe".