W odpowiedzi na kontrowersje związane z promocją Biedronki, sieć supermarketów wydała oświadczenie, w którym zapewnia, że oferta skierowana jest wyłącznie do osób pełnoletnich. Tylko osoby te mogą posiadać konto w programie Moja Biedronka, a tylko one mają możliwość otrzymywania voucherów przy zakupach.

Biedronka podkreśla: "Grupa osób, do których trafia komunikat o naszej ofercie, jest bardzo ograniczona. Jedynie osoby pełnoletnie mogą mieć konto w Moja Biedronka. Promocja może być wykorzystana tylko przez osoby, które używają tego samego numeru karty, na którą oferta była przydzielona".

Warto przypomnieć, że polskie prawo zabrania reklamowania alkoholu, a dozwolone jest jedynie promowanie piwa, jeśli nie jest skierowane do młodzieży. Ostatnio głośno było o tzw. "alkotubkach" - saszetkach z napojami alkoholowymi marki Voodoo Monkey, które spotkały się z krytyką. Konsumenci obawiali się, że ich wygląd może wprowadzać w błąd, a eksperci i politycy wskazywali na ryzyko, że takie produkty mogą zachęcać młodych ludzi do eksperymentowania z alkoholem.

Nie tylko promocje w sklepach budzą kontrowersje. Temat odpowiedzialności w reklamowaniu alkoholu jest na porządku dziennym w debacie publicznej. W miarę jak młodsze pokolenia stają się coraz bardziej narażone na wpływ reklamy, społeczność walczy o zaostrzenie przepisów, aby chronić dzieci i młodzież przed szkodliwym wpływem dostępnych produktów.