Kontrola przeprowadzona przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK) ujawnia alarmujące nieprawidłowości w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Jak podaje wiceprezes NIK, Marian Kozłowski, w kilku kontrolowanych spółkach nie powołano rad nadzorczych, co stanowi poważne naruszenie zasad zarządzania publicznymi funduszami. W trakcie tych działań ministerialne polecenia zastąpiły standardowe instrumenty kontroli, stosowane w tradycyjnych funduszach inwestycyjnych, co skutkowało wydatkowaniem setek milionów złotych w sposób chaotyczny i bez odpowiednich zabezpieczeń.

„To jawny brak szacunku dla publicznych środków,” – podkreślił Kozłowski. W wyniku przeprowadzonej kontroli, NIK zdecydowała się na złożenie zawiadomienia do prokuratury, mając nadzieję na pociągnięcie do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za te nieprawidłowości. NIK zwróciła również uwagę na kluczowe znaczenie nadzoru odpowiedzialnych za zarządzanie w KOWR.

Kontrola obejmowała lata 2020-2024, kiedy KOWR posiadał pełny lub przynajmniej większościowy udział w kapitale zakładowym aż 12 spółek. To niepokojąca sytuacja, zwłaszcza w kontekście rosnącej potrzeby transparentności i efektywnego zarządzania publicznymi funduszami. W obliczu tych odkryć, lokalne społeczności oraz rolnicy wyrażają swoje zaniepokojenie o przyszłość inwestycji w sektorze rolnym. Warto również zwrócić uwagę na konieczność reformy w KOWR oraz wprowadzenia stabilniejszych systemów nadzoru nad wydatkowaniem publicznych środków. Jak sytuacja rozwinie się dalej, pozostaje do obserwacji.