
"Powinien się pan wstydzić!" Kompromitacja polskiego ministra podczas debaty w PE
2025-03-14
Autor: Katarzyna
Minister Adam Szłapka, reprezentujący Polskę w trakcie przewodnictwa w Unii Europejskiej, zdobył niechlubną sławę podczas debaty na temat sytuacji Palestyńczyków w Strefie Gazy. Kamery uchwyciły moment, gdy minister śmiał się i żartował w odpowiedzi na dramatyczne relacje dotyczące humanitarnej katastrofy w tym regionie, co wzbudziło oburzenie nie tylko zgromadzonych polityków, ale także opinii publicznej.
Belgijski eurodeputowany Marc Boateng, zwracając się do Szłapki, mocno skrytykował jego zachowanie. "Pierwszym, o co chcę prosić, to o to, by zaprzestać śmiechów. Śmieszne żarty w obliczu śmierci niezliczonej liczby Palestyńczyków to absolutne nieporozumienie. To nie jest moment na rozrywkę!" - mówił Boateng.
Zgodnie z danymi, Izrael wciąż blokuje nie tylko pomoc humanitarną, ale i żywność oraz energię elektryczną, co prowadzi do krągłej sytuacji kryzysowej. "Pozbawienie dostępu do elektryczności uniemożliwia nawet odsalanie wody. Ludzie nie mają czystej wody, a pan się śmieje! Jak to możliwe, panie ministrze?" - dodał belgijski polityk, wzburzony postawą Szłapki.
Wydarzenia te przyciągnęły uwagę mediów na całym świecie, w tym prestiżowych stacji informacyjnych jak Al Jazeera, która zauważyła, że "śmiech polskiego ministra Adama Szłapki spotkał się z potępieniem ze strony belgijskiego parlamentarzysty podczas debaty na temat sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy w Parlamencie Europejskim."
Obecnie sytuacja w Strefie Gazy wciąż jest tragiczna. Po ataku Hamasu na Izrael w dniu 7 października 2023 roku i zbrojnej odpowiedzi Izraela, w tym bombardowań, zginęło co najmniej 48 tysięcy Palestyńczyków, w tym 70% ofiar to kobiety i dzieci, według Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Prezydent USA Donald Trump nazywał Gazę "rumowiskiem", w kontekście działań wojsk izraelskich, podkreślając, iż przez wieki toczyły się tam różne konflikty, które teraz wymagają drastycznych rozwiązań. Świat patrzy na te tragiczne zdarzenia z rosnącym niepokojem, a zachowanie polskiego ministra rzuca cień na reputację Polski na arenie międzynarodowej.