Prąd stanie się tańszy w Polsce! Ekspert przewiduje, że to koniec obaw o ceny energii
2024-12-14
Autor: Anna
Prąd w Polsce ma szansę potanieć już w latach 2026-2027, kiedy to uruchomione zostaną pierwsze morskie farmy wiatrowe. Michał Hetmański, ekspert i prezes Fundacji Instrat, twierdzi, że ceny energii mogą powrócić do poziomów sprzed kryzysu energetycznego.
Pomimo wzrostu cen uprawnień do emisji CO2, Hetmański przewiduje spadek cen energii, co będzie wynikiem inwestycji zrealizowanych przez wcześniejszy rząd. Nowy rząd powinien skupić się na umożliwieniu firmom bezpośredniego zakupu czystej energii od producentów, co zredukowałoby ich koszty.
Co więcej, Hetmański zauważa, że inwestycje w energetykę gazową i wiatrową mogą sprawić, że węgiel w Polsce będzie niepotrzebny znacznie szybciej niż zapowiadane 2049 r. Zdaniem eksperta, Orlen stanowi główną przeszkodę w przeprowadzaniu transformacji energetycznej kraju.
Z ostatnich prognoz wynika, że hurtowe ceny energii już teraz są niższe niż w szczycie w 2022 roku. W perspektywie kolejnych lat, przy stabilnych cenach gazu, przewiduje się dalszy spadek kosztów energii. Wzrost znaczenia gazu, z uwagi na jego niższą emisyjność, może dać lepsze ceny niż węgiel.
Problemem mogą być jednak ceny uprawnień do emisji CO2, które według prognoz do 2030 roku mogą wzrosnąć do 150-200 euro za tonę. Jednak ich wzrost niekoniecznie musi prowadzić do wzrostu cen energii, a jedynie uczyni gaz bardziej konkurencyjnym źródłem.
Dalsza transformacja energetyczna wymagać będzie także odblokowania możliwości dla firm korzystających z odnawialnych źródeł energii (OZE). Zmiana polityki rynkowej, w tym umożliwienie bezpośredniego zakupu energii z OZE, mogłaby przynieść korzyści zarówno dla przedsiębiorców, jak i dla państwowego budżetu.
Rząd powinien zlikwidować bariery uniemożliwiające bezpośrednie zakupy energii przez firmy, co mogłoby poszerzyć ofertę czystej energii. Spadek znaczenia węgla w polskim miksie energetycznym to temat, który budzi wiele emocji. Według ekspertów, za kilka lat wystarczy kilka kopalń węgla kamiennego zamiast kilkunastu.
Świeżo uruchomiona elektrownia gazowa Gryfino Dolna Odra, o łącznej mocy niemal 1,5 GW, ma zapewnić około 12 TWh energii elektrycznej, co jest odpowiednikiem 15% obecnego rocznego wydobycia węgla. To pokazuje, jak dynamicznie może zachodzić zmiana w polskim systemie energetycznym.
Również długoletni eksperyment dotyczący transformacji w energetyce węglowej trwa. Przewiduje się, że do 2030 roku OZE mogą stanowić nawet 60%, a do 2040 roku nawet 80% całkowitego zapotrzebowania na energię. Jednak dla zapewnienia stabilności w systemie niezbędna pozostaje rola konwencjonalnych źródeł energii, takich jak gaz, które będą pełnić funkcję uzupełniającą w systemie.
Zważywszy na globalne tendencje w sektorze energetycznym oraz zmieniające się przepisy, Polska stoi przed dużą szansą na transformację, której efekty mogą przynieść korzyści nie tylko środowiskowe, ale również ekonomiczne. Dlatego ważne jest, aby rząd przyjął proaktywne podejście w kwestii polityki energetycznej, a także inwestycji w przyszłość odnawialnych źródeł energii. Wkrótce można się spodziewać bardziej atrakcyjnych cen energii na rynku, co może zaowocować wzrostem konkurencyjności polskich firm na europejskim rynku.