Yassine Cheuko, prywatny ochroniarz Leo Messiego oraz były żołnierz US Navy Seals, od teraz nie będzie mógł przestrzegać swojego wyjątkowego zadania na murawie podczas meczów MLS. Władze ligi podjęły kontrowersyjną decyzję, która wywołuje szereg spekulacji.

Cheuko, który szczególnie zyskał na popularności po dołączeniu Messiego do Inter Miami, stał się rozpoznawalny jako ten, który chroni gwiazdę piłki nożnej przed intruzami i intensywnym zgiełkiem ze strony fanów. Muzyk, były zawodnik MMA i był żołnierz elitarnych jednostek, jest obecnie pod ścisłym nadzorem mediów.

Jego praca jako ochroniarz zaczęła się w lipcu 2023 roku po rekomendacji samego Davida Beckhama. Cheuko stał się istotnym elementem każdej publicznej sytuacji związanej z Messim, a jego umiejętności przyciągnęły uwagę wielu obserwatorów.

W najnowszym wywiadzie w podcaście „House of Highlights” Cheuko ujawnia, że od momentu rozpoczęcia pracy na boisku, miał do czynienia z aż szesnastoma próbami wtargnięcia na murawę, co skłoniło ligę do podjęcia decyzji o jego zakazie wstępu.

– Odkąd zacząłem swoją przygodę w MLS, nieustannie starałem się zapewniać bezpieczeństwo Messiemu. Nie sądzę, aby pozbawienie mnie dostępu do boiska rozwiązało problem – wyjaśnia Cheuko, podkreślając swoje doświadczenie w tej branży.

Swoimi doświadczeniami w Europie, gdzie przez siedem lat pracował w Ligue 1 i Lidze Mistrzów, Cheuko zwraca uwagę na potencjalne luki w systemach ochrony w amerykańskich ligach futbolowych. – Każda ochrona powinna być dostosowana do indywidualnych potrzeb. Zrozumienie tych mechanizmów może pomóc w przyszłych sytuacjach kryzysowych – dodaje.

Chociaż Cheuko szanuje decyzję ligi, wielu fanów zastanawia się, jakie mogą być długofalowe skutki tej decyzji na bezpieczeństwo zarówno Messiego, jak i innych piłkarzy w MLS. Dla wielu kibiców pytanie, kto przejmie rolę ochrony Messiego, staje się kluczowe, zwłaszcza w kontekście rosnącej popularności Argentyńczyka w Stanach Zjednoczonych.