
"Putin modlił się za Trumpa". Szokujący wywiad amerykańskiego negocjatora
2025-03-22
Autor: Marek
Steve Witkoff, specjalny wysłannik Donalda Trumpa, odwiedził Moskwę już dwa razy. W rozmowie z prawicowym dziennikarzem Tuckerem Carlsonem ujawnił szczegóły dotyczące wizyt. Powiedział, że drugie spotkanie stało się osobiste z powodu niezwykłego gestu Władimira Putina.
Władimir Putin modlił się za Donalda Trumpa
Prezydent Rosji, po zamachu na Donalda Trumpa, zadzwonił do lokalnej cerkwi, aby prosząc o modlitwę za przywódcę Stanów Zjednoczonych.
- Kiedy prezydent został postrzelony, poszedł do lokalnego kościoła, spotkał się ze swoim kapłanem i modlił się za prezydenta - opisał Witkoff.
Dodał, że przekazał tę emocjonalną historię Trumpowi, który był "wyraźnie wzruszony". W trakcie tej samej wizyty Putin wręczył Witkoffowi piękny portret Trumpa, namalowany przez jednego z czołowych rosyjskich artystów. Obraz trafił następnie w ręce prezydenta USA, który wyraził swoje zadowolenie z tego gestu.
- Modlił się za prezydenta, nie dlatego, że był prezydentem Stanów Zjednoczonych lub mógł nim zostać, ale dlatego, że był jego przyjacielem. Modlił się za przyjaciela. Czy wyobrażasz sobie siedzenie i słuchanie takich rozmów? Wróciłem do domu, przekazałem tę wiadomość naszemu prezydentowi i wręczyłem obraz. Oczywiście, że go bardzo poruszył - dodał Witkoff.
Rozejm w Ukrainie – kluczowe sporne terytoria
Specjalny wysłannik zauważył również, że przyszłość rozmów pokojowych oraz zawieszenia broni zależy od terenów ukraińskich okupowanych przez Rosjan. Witkoff podkreślił, że największym problemem w tym konflikcie jest Krym oraz cztery obwody: doniecki, ługański, zaporoski i chersoński. - To są rosyjskojęzyczne terytoria, na których odbyły się referenda, w których zdecydowana większość ludzi wyraziła chęć bycia pod rosyjskim przywództwem. Uważam, że to kluczowa kwestia w konflikcie - powiedział w wywiadzie dla Tuckera Carlsona.
Witkoff dodał, że jest to palący temat, który musi zostać rozwiązany. - To zawsze był problem, ale nikt nie chce o tym rozmawiać.
Rosja żąda uznania okupowanych terytoriów jako swoich. Ukraina kategorycznie odmawia, podkreślając konieczność przywrócenia swojej integralności terytorialnej. Wkrótce po ogłoszeniu wyników referendów, Prokuratura Generalna Ukrainy wszczęła postępowanie dotyczące głosowania, ponieważ władze nie wyraziły zgody na jego przeprowadzenie, co czyniło je nieważnym i nielegalnym. Josep Borell, ówczesny szef unijnej dyplomacji, oświadczył, że UE nigdy nie zaakceptuje "bezprawnych referendów".
Nowe informacje o negocjacjach
Witkoff wyjaśnił, że Stany Zjednoczone oraz Rosja pracują nad tymczasowym zawieszeniem broni, które ma stanowić podstawę dla dalszych negocjacji pokojowych. Jak zapowiedział, szczegóły mają być jasne podczas kolejnych rozmów.
- Ostatecznym celem jest 30-dniowe zawieszenie broni, w trakcie którego będziemy rozmawiać o jego trwałości. Jesteśmy już blisko, ale to 30-dniowe zawieszenie broni pozwoli ustalić wszystkie warunki panujące na polu walki – podsumował.