Wprowadzenie

W piątek (22 listopada) Qczaj podzielił się na swoim profilu Instagram zdjęciem ze szpitala, na którym widać go leżącego na łóżku z podpiętymi urządzeniami monitorującymi podstawowe funkcje życiowe. W opisie dodał: "Dzień dobry, zaraz wracam".

Powód hospitalizacji

To zdjęcie szybko zaniepokoiło jego wiernych fanów, dlatego Qczaj postanowił wyjaśnić powód swojej hospitalizacji.

Okazało się, że trener personalny musiał przejść operację, jednak jak zapewnia, czuje się dobrze. "Wybaczcie, zapomniałem, że jak wrzucę na stories fotkę po operacji, to ktoś może się o mnie martwić. Wszystko jest dobrze... tzn. boli... (...) Zabieg był zaplanowany i jest git. Nie będę wdawał się w szczegóły (...) Jednak powiem tak, i to nie tylko do was dziewczyny, ale też do facetów: bracie, badaj się. Jeżeli coś cię niepokoi, idź się zbadać" – napisał Qczaj.

Zachęta do dbania o zdrowie

Dalsze słowa Qczaja były mocną zachętą do dbania o własne zdrowie: "Odłóż na bok jakieś 'nic mi nie jest', 'weź to obciach', 'gdzie mnie jakiś lekarz będzie macał' i idź się zbadać, żeby potem nie było za późno".

Osobiste zmagania

Qczaj jest również znany z tego, że w przeszłości zmagał się z nałogiem i wciąż walczy o swoje zdrowie psychiczne. Ostatnio otwarcie mówił o tym, jak ważne jest dla niego stawianie siebie na pierwszym miejscu i szukanie pomocy w trudnych chwilach.

Zakończenie związku

Na koniec, trener potwierdził również, że jego związek z Tomaszem Nakielskim zakończył się, co tylko dodało do jego emocjonalnego ciężaru. Qczaj podkreśla, że walka ze sobą to proces, który wymaga siły, ale jest świadomy, że jego historia może być inspiracją dla innych.