Rafał Brzozowski, znany polski piosenkarz i prezenter telewizyjny, zawdzięcza wiele swojej karierze telewizyjnej Telewizji Polskiej. Jego przygoda z TVP zaczęła się w 2002 roku, gdy wystąpił w programie "Szansa na sukces". Jednak to za czasów Jacka Kurskiego jego kariera nabrała szybszego tempa. Kurski powierzył mu prowadzenie popularnego teleturnieju "Koło Fortuny".

Wkrótce Brzozowski zamienił ten program na "Jaka to melodia?", który idealnie pasował do jego stylu. Izabella Krzan twierdzi, że radził sobie lepiej niż poprzedni prowadzący, Robert Janowski.

Mimo nadziei Rafała na kontynuację kariery w TVP, zmiany w kierownictwie telewizji spowodowały, że jego umowa nie została przedłużona. W 2020 roku zdobył Telekamerę w kategorii "osobowość telewizyjna", a rok później reprezentował Polskę na Eurowizji, jednak nie odniósł tam znaczącego sukcesu.

Po odejściu z TVP Rafał Brzozowski stwierdził, że nie otrzymuje zbyt wielu nowych ofert, a jego koncerty zaczęły się zmniejszać. Dlatego postanowił przyjąć nową, niezwykłą propozycję – występy na wycieczkowcu płynącym po Karaibach. Na swoim Instagramie podzielił się radosną wieścią o nowym rozdziale w swoim życiu.

"Czas na przygodę na morzu! Tak dużo się dzieje, że nie mogę nadążyć! Jesteście gotowi na relacje z oceanu? To dopiero początek!" – pisał artysta.

Rafał Brzozowski będzie zarówno podróżować, jak i zarabiać spore pieniądze. Według informacji z wiarygodnych źródeł, za swoje występy na statku artysta może otrzymywać od 3 do 5 tysięcy dolarów miesięcznie. Co więcej, nie będzie musiał wydawać pieniędzy na mieszkanie i jedzenie, co czyni tę sytuację jeszcze bardziej opłacalną. Dodatkowo, krążą plotki, że może to być jego szansa na stanie się kolejny influencerem, który swoje przygody będzie dzielił z fanami w sieci.

Przeprowadzka na Karaiby to nie tylko nowy projek, ale także świetna okazja, aby rozwinąć swoją karierę artystyczną i dotrzeć do nowej publiczności.