Sport

Real Madryt na łowach transferowych! Zaskakujące nazwiska na liście!

2024-11-27

Autor: Marek

Zespół Realu Madryt boryka się z ogromnymi problemami kadrowymi - kontuzje dziesięciu zawodników sprawiły, że kadra jest skrajnie osłabiona. Włoski trener Carlo Ancelotti rozpoczął więc intensywne poszukiwania wzmocnień, a uwaga skautów skoncentrowała się głównie na Bundeslidze.

Sezon dla „Królewskich” zaczął się obiecująco, zdobywając Superpuchar Europy po drodze zwyciężając Atalantę na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jednak mimo dobrego początku, drużyna zaczęła gubić punkty w ligowych meczach, co wzbudziło zaniepokojenie wśród kibiców. Remisy z Mallorcą i Las Palmas oraz katastrofalna porażka w El Clasico z Barceloną przypomniały o fragmencie kadry, a przegrane z Lille i Milanem w Lidze Mistrzów działały jak dodatkowy cios.

Choć sytuacja u sąsiadów z Barcelony również nie jest stabilna, Madryt może być zmuszony aktywnie zadziałać na rynku transferowym już w zimowych oknach. Ancelotti, który zazwyczaj nie preferuje ruchów transferowych w połowie sezonu, może sięgnąć po nowych zawodników, aby wzmocnić drużynę.

Skauci Realu koncentrują się na Niemczech, a w gronie potencjalnych transferów znalazły się takie nazwiska jak Jonathan Tah, Florian Wirtz i Alphonso Davies. Bundesliga, znana ze swojego talentu, wydaje się doskonałym źródłem do pozyskania nowych graczy, co potwierdza także madrycki dziennikarz Manu de Juan.

Finansowo Liga niemiecka jest wyjątkowa, co czyni transfery bardziej opłacalnymi niż w Premier League. Zawodnicy z Bundesligi są również często mniej kosztowni, a ich talent i jakość nie są gorsze. Szczególna uwaga zwrócona na pomocników i obrońców w tej lidze może oznaczać, że Real przeszuka rynek w poszukiwaniu piłkarzy, którzy odpowiadają ich stylowi gry.

Niezwykle istotne jest, że „Królewscy” nie tylko szukają ofensywnych graczy, ale kładą duży nacisk na wzmocnienie defensywy. Eder Militao wciąż dochodzi do siebie po kontuzji, co tylko zwiększa zapotrzebowanie na stopera, jakim mógłby być Jonathan Tah. Z kolei Alphonso Davies dodałby szybkości i umiejętności w lewym wahadle, co jest równie istotne, biorąc pod uwagę strategię Ancelottiego.

Jest też niepewność co do miejsca Wirtza w drużynie, jako że zespół ma już silne wsparcie w tej formacji, co może oznaczać, że jedynie oddanie jednego z obecnych zawodników mogłoby otworzyć miejsce na nowego pomocnika.

Real Madryt nie zamierza także rezygnować z własnych wychowanków. Historia pokazuje, że chociaż klub produkuje młodych graczy, to nie zawsze ma na celu wprowadzenie ich do pierwszego zespołu. Być może ich przyszłe transfery pomogą w pozyskiwaniu taletów, które są już gotowe do gry. Przykładowo, Ligue 1 stała się ostatnio bonanzą talentów: od Kyliana Mbappé po Aureliena Tchouaméniego, to właśnie ci zawodnicy mają być filarami nowego Realu.

Carlo Ancelotti, mimo presji, wciąż jest czołowym wyborem klubu, jednak nie można wykluczyć, że w przyszłości Xabi Alonso, były gracz „Królewskich”, może przejąć stery na Bernabéu. To mogłoby wzbudzić pozytywne emocje i nadzieje w kontekście powrotu do czasów świetności niemieckiej piłki.

Nieustanne zmian w składzie oraz nowe pomysły na transfery będą trwały, więc fani Realu Madryt mogą być pewni, że klub działa w szybkim tempie aby przywrócić jego dawną chwałę!