Real Madrid Televisión wstrząsnęło światem piłkarskim ogłaszając, że Real Madryt nigdy więcej nie zagra bez co najmniej 72 godzin odpoczynku między meczami. Klub zapowiedział, że ma zamiar zwrócić się o pomoc do FIFA w tej sprawie. To stanowcze oświadczenie wypływa z frustracji spowodowanej nadchodzącym spotkaniem z Villarrealem, które odbędzie się zaledwie 66 godzin po wyczerpującym meczu Ligi Mistrzów z Atlético Madryt.

Trzy tygodnie temu Real Madryt już zgłaszał swoje obawy dotyczące terminarza, jednak z każdym dniem narastające oburzenie z powodu braku odpowiedniej ilości czasu na regenerację staje się coraz bardziej wyraźne. Zespół był zmuszony udać się do Villarrealu bez pełnego treningu, polegając wyłącznie na 50-minutowej sesji regeneracyjnej na boisku w Valdebebas.

Dodatkowo, czas rozegrania meczu wywołał jeszcze większą irytację w szeregach klubu. Mecz odbędzie się daleko od Bernabéu, co stawia dodatkowe wyzwania dla drużyny podróżującej. Wobec tego, działacze Realu Madryt jednogłośnie oświadczyli: „Nie zagramy ponownie, jeżeli nie zapewni się nam 72 godzin na odpoczynek.”

To wydarzenie staje się nie tylko ważne dla samego Realu Madryt, ale i dla całego futbolu, ponieważ może wpłynąć na przyszłe decyzje dotyczące terminarzy rozgrywek. W miarę jak kontuzje i zmęczenie graczy stają się coraz poważniejszymi problemami dla drużyn, cała sytuacja stawia pytania o zdrowie zawodników i etykę w świecie sportu.