Ostatnie spotkania Realu Madryt regularnie wywołują kontrowersje związane z decyzjami sędziów, a szczególnie głośno było o tym po meczu półfinałowym Pucharu Króla, gdzie Real Sociedad stanął w szranki z "Królewskimi". Mecz odbył się we wtorek wieczorem i zakończył się emocjonującym remisem 4:4, co pozwoliło Madrytczykom przejść do finału.

Trener Realu Sociedad, Imanol Alguacil, nie krył swojego rozczarowania decyzjami sędziów, koncentrując się szczególnie na kontrowersyjnej sytuacji, która doprowadziła do gola na 3:3 dla Realu. Kylian Mbappe, będący w pozycji spalonej, zagrał piłkę do Viniciusa Juniora, co zakończyło się rzutem rożnym, po którym bramkę zdobył Aurelien Tchouameni. Alguacil argumentował, że sędzia powinien przerwać grę, zwracając uwagę na faul, który miał miejsce.

- Tam był spalony. Takie sytuacje zawsze są odgwizdywane. Nie rozumiem, dlaczego tym razem tak się nie stało - powiedział rozżalony trener.

Dodał także, że Real nie potrzebuje pomocy ze strony sędziów, podkreślając, iż w innej sytuacji, gdzie inny zespół zdobywałby taką bramkę, ta mogłaby zostać anulowana.

Pomimo tego, że Sociedad odpadło, Alguacil podkreślił, iż jest dumny z postawy swoich piłkarzy, którzy pokazali się z dobrej strony, mimo iż przed meczem niektórzy nie dawali im zbyt wielu szans.

- Nikt na nas nie stawiał, ale pokazaliśmy, że mamy zarówno umiejętności, jak i charakter oraz osobowość. Wiele rzeczy zrobiliśmy dobrze. Możemy być dumni, mimo że nie awansowaliśmy do finału. Ten mecz na zawsze pozostanie w moim sercu - zakończył trener.

Dodajmy, że finał Pucharu Króla zbliża się wielkimi krokami, a kibice będą mieli okazję zobaczyć rywalizację najlepszych drużyn w kraju. Kto zdobędzie trofeum? Odpowiedź już wkrótce!