Świat

Rebelianci w Syrii podpalili grób ojca Baszara al-Asada

2024-12-11

Autor: Michał

Rebelianci w minionym tygodniu przeprowadzili dramatyczną akcję w Kardahy, rodzinnej miejscowości prezydenta Syrii, Baszara al-Asada, w prowincji Latakia. Mieszkańcy miasta nie stawili oporu, co wzbudziło szok w kręgach medialnych i społecznościowych. Po wkroczeniu do mauzoleum Hafiza al-Asada, ojca Baszara, rebelianci postawili swoje buty na jego grobowcu, co w kulturze arabskiej jest uważane za wyjątkowo obraźliwy gest, wyrażający skrajną pogardę.

Hafiz al-Asad, który zmarł w 2000 roku, był przywódcą Syrii przez 30 lat. Jego syn, Baszar al-Asad, który sprawuje władzę od 2000 roku, ostatnio uciekł z Damaszku do Moskwy, co sugeruje poważny kryzys jego rządów. Warto dodać, że pod rządami dynastii Asadów, która rządziła Syrią przez ponad 53 lata, kraj doświadczył wielu zawirowań politycznych, brutalnego tłumienia opozycji oraz konfliktów zbrojnych.

Z kolei w związku z trwającym konfliktem w Syrii i wzrastającymi napięciami, pojawia się pytanie o przyszłość kraju i możliwe zmiany w strukturze władzy. Ucieczka Baszara al-Asada do Rosji, gdzie jego rodzina otrzymała azyl, może wskazywać na nowe rozważania geopolityczne w tym regionie. Eksperci zastanawiają się, czy to oznacza początek końca rządów al-Asada, czy może tylko chwilową przerwę w jego władzy. Czas pokaże, jakie będą dalsze losy Syrii i jej mieszkańców.