Rewolucja w rachunkach za wodę: Co zmieni nowa ustawa?
2025-01-14
Autor: Agnieszka
Na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt noweli ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę oraz zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Zmiany te okazały się kontrowersyjne i mogą znacząco wpłynąć na wysokość rachunków za wodę w całym kraju.
Gminy będą ustalać ceny
Od lat trwa spór pomiędzy samorządami, branżą wodociągowo-kanalizacyjną a Wodami Polskimi dotyczący opłat za wodę i ścieki. W ostatnich latach wzrost kosztów usług spowodował, że spółki wodociągowe domagały się podwyżek. W okresie rządów Zjednoczonej Prawicy Wody Polskie niechętnie wyrażały zgodę na wzrost stawek, co prowadziło do napięć.
W nowelizacji rząd Donalda Tuska proponuje przypisanie radzie gminy wyłącznej kompetencji do zatwierdzania taryf. Projekt zakłada, że firma wodno-kanalizacyjna będzie inicjować procedurę, składając wniosek do wójta, burmistrza lub prezydenta. Jeśli rada gminy zatwierdzi taryfę, będzie ona obowiązywała przez maksymalnie trzy lata, ale Wody Polskie mogą interweniować, jeśli podwyżka przekroczy 15%.
Uwaga na wysokość rachunków!
Wprowadzona nowela pozwala gminom na wprowadzenie taryfy progresywnej, która będzie wzrastać w miarę zwiększania się zużycia wody. Choć nie będzie to obowiązkowe, planuje się, że stawki będą uwzględniały liczbę osób w gospodarstwie domowym. Przy wprowadzeniu taryf progresywnych gminy mają możliwość obniżenia cen wody dla mieszkańców, ale jednocześnie mogą dysponować wyższymi stawkami dla bardziej intensywnego zużycia – przekonują autorzy projektu.
Mimo to wiele głosów z branży zwraca uwagę na potencjalne konsekwencje. "Wprowadzenie taryfy progresywnej może pogorszyć sytuację finansową przedsiębiorstw i znacznie podnieść ceny w określonych progach zużycia wody, co dotknie niektórych odbiorców" – ostrzega Paweł Sikorski, prezes Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie.
Eksperci i analitycy rynku obawiają się, że podwyżki cen za wodę będą odczuwalne w portfelach obywateli. Kolejny przedstawiciel sektora, Mariusz Sowiński, pyta, czy gminy będą w stanie zastosować nowe przepisy efektywnie, czy też jedynie zatopią się w biurokracji.
Polska może stać w obliczu poważnych zmian, zaś mieszkańcy kraju muszą być gotowi na ewentualne wyższe rachunki za wodę. Pozostaje pytanie: co nowelizacja może oznaczać dla społeczeństwa i w jakim kierunku podąży rynek usług wodociągowych?
To dopiero początek, a zmiany mogą być zauważalne już w nadchodzących miesiącach. Czy Polacy będą musieli zadbać o oszczędność w korzystaniu z wody? O tym z pewnością jeszcze usłyszymy!