Tomasz Jakubiak, znany z "Dzień dobry TVN", ostatnio poinformował swoich fanów o pogorszeniu stanu zdrowia, co zmusiło go do pilnego leczenia w Atenach. Koszty opieki zdrowotnej są jednak ogromne, przez co niezbędne stało się zorganizowanie zbiórki pieniędzy. Do tej pory, na jego wsparcie, ponad 27 tysięcy osób zadeklarowało pomoc, a łączna suma zebranych funduszy przekroczyła 960 tysięcy złotych.

W inicjatywie bierze udział wiele osób, w tym znani przyjaciele Jakubiaka, jak Dorota Szelągowska czy Michel Moran. W rozmowie z serwisem JastrząbPost, Robert Stockinger, który również pracował z Jakubiakiem, wyraził pełne wsparcie dla kolegi. "To bardzo smutne, co się dzieje. Gdy poznałem Tomka na planie, od razu uderzyła mnie jego energia – potrafił rozświetlić każdą przestrzeń, w jakiej się znajdował" – mówił Stockinger.

Jakubiak ma ogromne wsparcie w ekstras jego przyjaciół i współpracowników, którzy modlą się o jego szybki powrót do zdrowia. Robert Stockinger podkreślił, że bardzo przeżywa obecną sytuację i żywi nadzieję na to, że Jakubiak zdobędzie siły i dzięki środkom z zbiórki powróci do pełnej sprawności.

"Trzymam kciuki, żeby udało mu się wrócić na nogi. To naprawdę silny facet" – dodał prezenter TVP.

Los Jakubiaka porusza zarówno jego bliskich, jak i fanów, którzy aktywnie wspierają go w tych trudnych chwilach. Czas pokaże, jak ta historia się potoczy, ale jedno jest pewne – Jakubiak może liczyć na solidne wsparcie.