Rolnik z nieludzkimi wymaganiami?

Nowy sezon popularnego programu "Rolnik szuka żony" obiecuje emocjonujące momenty i już wywołuje kontrowersje. Roland, 37-letni rolnik z Łódzkiego, wzbudził w widzach oburzenie swoimi wysokimi wymaganiami wobec potencjalnych partnerek.

Co mówił Roland?

Widzowie programu od lat śledzą losy rolników poszukujących miłości. Roland, uznawany za przystojnego, zdobył sympatię wielu kobiet, które chętnie wysyłałyby mu listy. Jednak jego preferencje dotyczące wieku kandydatek szybko zaszokowały internautów.

Reakcje internautów - oburzenie i krytyka!

Kiedy Roland ujawniał swoje preferencje, w sieci zawrzało. Wielu internautów zaczęło krytykować mężczyznę za to, że szuka młodszych partnerek, co według nich jest absolutnie nieodpowiednie. "37-letni mężczyzna chce spotykać się z 25-latkami? To normalnie chore!" - pisali oburzeni użytkownicy.

"Facet w wieku 40 lat, który interesuje się 25-latkami, brzmi jak pedofil. To dla mnie czerwona flaga!" - komentowali inni. Niektórzy zwracali uwagę na jego brak dojrzałości emocjonalnej.

Dlaczego mężczyźni bronią Rolanda?

Na szczęście nie wszyscy Internauci podzielają krytykę. Część mężczyzn broniła Rolanda, twierdząc, że jego wymagania mogą być związane z chęcią posiadania dzieci.

Złote zasady poszukiwania miłości?

Jednak w obliczu takich kontrowersji, pojawiło się pytanie: czy nie lepiej szukać partnerki w swoim wieku? Tylko czas pokaże, czy Roland odnajdzie miłość w programie, czy przeciwnie, stanie się symbolem niewłaściwych oczekiwań.

Co dalej z Rolnikiem?

Jedno jest pewne, to nie koniec emocji w "Rolnik szuka żony". Czy Roland przemyśli swoje wymagania, czy nadal będzie bronił swojego nietypowego podejścia? Czas pokaże, a widzowie nie mogą się doczekać kolejnych odcinków!