"Rolnik szuka żony 11": Agata pod ostrzałem krytyki. Kandydat opuszcza gospodarstwo
2024-11-19
Autor: Tomasz
Agata, uczestniczka 11. edycji programu "Rolnik szuka żony", znalazła się w trudnej sytuacji po tym, jak jej potencjalny partner, Irek, zdecydował się opuścić gospodarstwo. Dla wszystkich widzów, którzy obserwują interakcje między bohaterami programu, to wydarzenie stało się źródłem wielu dyskusji i emocji.
W ciągu ostatnich tygodni Agata zbliżyła się do Ireneusza, jednego z trzech kandydatów, którzy się zgłosili. Niestety, widzowie zauważyli, że zamiast rozwijać relację z mężczyzną, Agata koncentrowała się niemal wyłącznie na pracy w gospodarstwie. W ciągu dziesiątego odcinka zaszły zaskakujące okoliczności, które wpłynęły na przyszłość tej pary.
Irek, pracujący jako kierowca, musi często wyjeżdżać w trasy za granicę, co sprawia, że jego czas nawiązywania relacji z Agatą jest bardzo ograniczony. Przyznaje, że zmiana stylu życia dla niej na ten moment nie jest możliwa. "Na ten moment Agata nie jest osobą, dla której bardzo chciałbym zmienić życie. Chciałbym, ale nie mogę" - powiedział.
Agata była smutna z powodu wyjazdu Irka, dodając, że brakować jej będzie jego pomocy przy pracach w gospodarstwie. Widok jej przygnębienia wzbudził kontrowersje wśród widzów. "Wolałabym, żeby został. Tym bardziej, że nie ma Huberta [syna rolniczki], to by mi pomógł. Ale to jego decyzja: musi wracać. Musi czy nie musi? Nie wiem. Mówi, że musi".
W odpowiedzi na słowa Agaty, internauci skomentowali jej zachowanie jako egoistyczne. Twierdzą, że zgłosiła się do programu głównie w poszukiwaniu wsparcia w pracy, niekoniecznie bliskiego partnera. "Urlop mu się kończy, nie może nie wrócić do pracy. A ona już ma pretensje, że nie zostanie. To brzmi, jakby potrzebowała pracownika, a nie partnera. Trochę zaborcze" - podkreślali.
Inni widzowie byli przekonani, że Irek raczej nie zdecyduje się na powrót: "Sądziłam, że ona szuka kogoś do pracy, ale nie sądziłam, że powie to na głos przed kamerami" lub "Wydaje mi się, że Irek przeraził się, gdy zobaczył, ile jest tam pracy".
Czas pokaże, czy Agata znajdzie prawdziwą miłość, czy pozostanie sama na swoim gospodarstwie. Kto wie, może ta historia ma jeszcze zaskakujące zakończenie?