Świat

Rosja - Od pariasa do partnera w świetle rozmowy Trump-Putin

2025-03-19

Autor: Anna

Przedstawiając aktualny kontekst polityczny, warto zwrócić uwagę na ostatnią rozmowę telefoniczną Donalda Trumpa i Władimira Putina, która trwała około dwóch godzin. Z oficjalnych komunikatów opublikowanych przez Biały Dom i Kreml wynika, że dialog ten mógł przynieść istotne zmiany w relacjach między USA a Rosją.

Chociaż obie strony stwierdziły, że należy dążyć do pokoju, cela tych rozmów jest wyraźniejsza. Co więcej, w kontekście złożonych relacji międzynarodowych coraz bardziej zauważalna jest tendencja do wykluczania Rosji z roli pariasa na arenie światowej. W ostatnich dniach amerykańscy politycy zapowiadali znaczny postęp w rozmowach z Rosją, co rzekomo miało prowadzić do nieuchronnego zawarcia pokoju.

Jednak odniesienia do konkretów w przekazach obydwu stron wydają się różne. Kreml, zwracając uwagę na swoje interesy, zażądał m.in. zatrzymania mobilizacji i przerwy w dostawach broni dla Ukrainy. To bezpośrednio wskazuje, że w ocenie Rosji, trwała stabilizacja sytuacji na Ukrainie jest kluczem do dalszych działań politycznych. Jak zwraca uwagę wielu analityków, to potwierdza, że Rosja nie zamierza w najbliższym czasie wycofać się ze swoich imperialnych ambicji.

Warto też podkreślić, że relacje między Rosją a USA nie są jedynie efektem politycznych manewrów obu przywódców. Strategiczne cele Moskwy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej sięgają głęboko i są związane z chęcią przywrócenia rosyjskiego wpływu w strefie wpływów, czy to poprzez militarne działania, czy też poprzez aliansy gospodarcze.

Putin jasno określa „pierwotne przyczyny kryzysu”, wskazując na ekspansję NATO i próbę wciągnięcia Ukrainy w orbitę zachodnich wpływów. Takie oskarżenia z pewnością nie są nowe, ale świadczą o nieustannym dążeniu Kremla do rewizji porządku bezpieczeństwa w Europie. Jak zaznacza wielu ekspertów, w chwilach kryzysowych Moskwa potrafi skutecznie wykorzystać możliwości polityczne, stawiając USA w trudnej sytuacji dyplomatycznej.

Można przypuszczać, że Donald Trump, w dążeniu do osłabienia negatywnego wizerunku Rosji, mógłby w przyszłości współpracować z Kremlem, co dla wielu obserwatorów jest alarmującym sygnałem. Wspólna walka o stabilność na Bliskim Wschodzie, energetyka czy globalne bezpieczeństwo to tematy, które mogą stać się fundamentem nowego sojuszu.

W kontekście zmieniającego się ład międzynarodowego, powrót Rosji na scenę światową nie wydaje się być tylko możliwy, ale wręcz zapewniony. Jak zwykle, pytanie brzmi - czy Zachód jest na to gotowy? Czy możemy spodziewać się, że już wkrótce usłyszymy: "Rosja wraca na globalne salony"? W końcu historyczne relacje między tymi mocarstwami mogą wkrótce zdefiniować na nowo geopolityczny pejzaż Europy i świata.