Świat

"Rosja nie musi wchłaniać Ukrainy" – byli współpracownicy Trumpa o planach Kremla

2025-03-22

Autor: Michał

W ostatnich wypowiedziach Steve’a Witkoffa, byłego specjalnego wysłannika USA na Bliski Wschód i bliskiego współpracownika Donalda Trumpa, wyłonił się nowy obraz rosyjskich ambicji. Witkoff zasugerował, że Rosja nie dąży do aneksji całej Ukrainy, argumentując, że Kreml już zdobył pięć regionów, które go interesują.

Zapytany przez dziennikarzy o reakcję Zachodu na sytuację w Ukrainie, Witkoff odniósł się do planów wysłania sił pokojowych przez kilka państw europejskich. Stwierdził, że taka akcja to jedynie „demonstracja” i wyraził sceptycyzm wobec twierdzeń, że Rosjanie mogą maszerować przez Europę.

"Nie muszą wchłaniać Ukrainy" – podkreślił. Podczas gdy zachodnie państwa starają się zjednoczyć w obliczu zagrożenia, Witkoff uznał, że NATO gwarantuje bezpieczeństwo, jakiego nie mieliśmy w czasie II wojny światowej. Zdaniem Witkoffa, Rosja już osiągnęła swoje cele, w tym aneksję Krymu i zdobycie kontroli nad kluczowymi regionami.

Nie można jednak zapominać, że rosyjskie wojska w pierwszych dniach po inwazji 24 lutego 2022 roku próbowały zdobyć Kijów, co świadczy o ambicjach Moskwy. Choć Witkoff podkreśla jego opinię, nadal trwa rosyjskie natarcie na Ukrainę, które nie zatrzymuje się na zdobytych obszarach.

Rosja dąży do utrzymania kontroli nad Ukrainą, co udowadniają nielegalne referenda przeprowadzone we wrześniu 2022 roku w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim. Te działania zostały potępione na forum międzynarodowym jako niezgodne z prawem.

W czerwcu 2024 roku Putin zaproponował negocjacje pokojowe, pod warunkiem wycofania się ukraińskich sił z kontrowersyjnych regionów. Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, odrzucił te propozycje, określając je jako fantazję.

Jednocześnie w amerykańskim Kongresie trwa debata na temat przyszłości terytoriów Ukrainy. Niedawno wprowadzono rezolucję, która jednoznacznie odrzuca wszelkie roszczenia Rosji wobec tych obszarów. Dokument ten podkreśla zaangażowanie USA w obronę suwerenności Ukrainy i odrzuca wszystkie próby normalizacji stosunków bez uwzględnienia nielegalnej okupacji.