Technologia

Rosjanie zaatakowali światową sieć. Największe chatboty SI oszukane jak dzieci

2025-03-24

Autor: Marek

Wojna informacyjna w coraz większym stopniu angażuje także narzędzia Sztucznej Inteligencji, które dla wielu stały się nieocenionym źródłem wiedzy. Niestety, wiele osób wpada w pułapkę, myśląc, że treści generowane przez sztuczną inteligencję są odporne na manipulacje. Rosja wykorzystuje ten błąd, co dobitnie potwierdza najnowszy raport organizacji NewsGuard.

Rosjanie zatruli światową sieć:

W badaniach przeprowadzonych przez NewsGuard analizowano dane z 10 największych chatbotów SI, w tym ChatGPT-4, Smart Assistant, Grok, Pi, le Chat, Copilot, Meta AI, Claude, Gemini oraz Perplexity. Zespół zbadał 15 przykładów dezinformacji pochodzących z 150 różnych serwisów internetowych. Wszystkie te witryny miały wspólny mianownik: były powiązane z rosyjską siecią dezinformacyjną „Pravda”, działającą na okupowanym Krymie.

NewsGuard odkrył, że sieć Pravda rozpowszechniła aż 207 potwierdzonych fałszywych twierdzeń, funkcjonując jako centralny węzeł prania informacji. Tak ogromny zasięg w dziesiątkach języków sprawił, że dezinformacyjne treści stały się bardziej wiarygodne i dostępne dla modeli AI na całym świecie – wskazuje raport.

Wśród analizowanych kłamstw znalazły się m.in. twierdzenia o tajnych amerykańskich laboratoriach biologicznych rzekomo działających na Ukrainie oraz spekulacje o rzekomym majątku prezydenta Zełenskiego, uzyskanego dzięki zachodniej pomocy wojskowej. Chociaż te informacje były szeroko rozpowszechniane w Internecie, chatboty traktowały je jako prawdziwe, bazując na nich w swoich odpowiedziach.

Zaskakująca skala oszustwa:

Raport ujawnia, że w 33,55% przypadków chatboty nie były w stanie rozpoznać fałszywej informacji, przekazując ją dalej. W 48% przypadków były ostrożne i blokowały te wiadomości, a w 18% udawało się im obalić dezinformację. Jak Rosjanom udało się oszukać światowe narzędzia SI? Tajemnicą jest firma TigerWeb, założona przez Jewgienija Szewczenkę w kwietniu 2022 roku, już po wybuchu wojny w Ukrainie.

Mechanizm zastosowany przez TigerWeb okazał się prosty, ale niezwykle skuteczny. Utworzono ponad 150 witryn internetowych w sieci „Pravda”, które zajmowały się dystrybucją kłamstw i wiadomości Kremla w wielu językach. Około 70 z tych stron skierowanych było do krajów europejskich, 40 w języku rosyjskim, a pozostałe obsługiwały państwa azjatyckie i afrykańskie. Od 2022 roku na tych stronach opublikowano ponad 3,6 miliona artykułów, które następnie były wykorzystywane przez chatboty do generowania odpowiedzi.

Co ciekawe, nawet gdy niektóre chatboty zaczęły podejrzewać, że dane informacje są fałszywe, i tak często cytowały artykuły z sieci „Pravda” jako źródła. Na przykład, jeden z chatbotów odpowiedział, że „nie ma ostatecznych dowodów na to, że prezydent USA Donald Trump nakazał zamknięcie amerykańskiej bazy wojskowej w Aleksandropolis w Grecji”, mimo że była to fałszywa informacja.

Cała sytuacja pokazuje, jak wielkie zagrożenie stwarza dezinformacja w erze Sztucznej Inteligencji i jak ważne jest, byśmy byli czujni względem źródeł informacji, które traktujemy jako wiarygodne. Zmieniające się oblicze wojny informacyjnej może mieć dalekosiężne skutki dla globalnego bezpieczeństwa.