
Rośnie niepokój przed recesją w USA. Sekretarz skarbu wypowiada się enigmatycznie jak Trump
2025-03-17
Autor: Piotr
Podczas wywiadu dla NBC w niedzielę, Scott Bessent, sekretarz skarbu USA, został zapytany, czy może zagwarantować, że w okresie prezydentury Donalda Trumpa USA uniknie recesji.
"Nie ma gwarancji. Kto mógł przewidzieć Covida?" - odpowiedział enigmatycznie.
Natomiast bliski współpracownik Trumpa stwierdził, że może przewidzieć, iż działania wprowadzane przez obecną administrację przyniosą trwałe efekty.
Co ciekawego, tydzień temu Trump w rozmowie z Fox News również nie wykluczył możliwości recesji w 2025 roku. "Nie cierpię przewidywać takich rzeczy" - zauważył. Dodał, że "jesteśmy w okresie przejściowym, ponieważ nasze działania mają na celu przywrócenie Ameryce bogactwa."
Bessent podkreślił, że obecnie mówimy o "dostosowaniu", nie o przejściu. Kiedy zapytany, czy to "dostosowanie" może prowadzić do recesji, odparł: "Nie ma powodu, dla którego musiałoby się tak stać."
Rynki finansowe z niepokojem reagują na słowa Trumpa i działania Unii Europejskiej, które w ostatnim czasie nałożyły kary celne na import z USA o wartości 26 miliardów euro, jako reakcję na politykę handlową Trumpa.
W ubiegłym tygodniu indeks Dow Jones Industrial Average spadł o około 3,1%, co stanowi najgorszy wynik od marca 2023 roku. Bezpardonowe działania Trumpa w polityce handlowej rodzą obawy o wzrost inflacji, co niepokoi zarówno ekspertów, jak i zwykłych konsumentów.
Prognozy inflacyjne z Uniwersytetu Michigan poparte danymi CNBC pokazują, że oczekiwania inflacyjne Amerykanów wzrosły z 4,3% do 4,9%. Jest to najwyższy poziom od listopada 2022 roku. Warto zauważyć, że wówczas inflacja wynosiła 7,1%, a obecnie, według najnowszych danych, ceny rosną w tempie 2,8%. Oczekiwania na przyszłe pięć lat wzrosły do 3,9%, co jest najwyższym poziomem od lutego 1993 roku.
Indeks nastrojów konsumenckich mierzony przez Uniwersytet Michigan spadł w marcu o 10,5% w porównaniu do lutego, osiągając 57,9 pkt. W porównaniu do marca 2024 roku, to wynik niższy o 27,1%.
Johanne Hsu, która nadzoruje badanie, zwróciła uwagę, że "wielu konsumentów wskazało na wysoki poziom niepewności związanej z polityką i innymi czynnikami ekonomicznymi, co utrudnia planowanie przyszłości."
Spadek nastrojów konsumenckich wśród republikańskich wyborców wyniósł 10%, podczas gdy w przypadku demokratów i niezależnych spadek wyniósł nawet 24% i 12%.
Oczekiwania inflacyjne idą „pod prąd” najnowszym danym o cenach konsumenckich, które w lutym wyniosły 2,8% w skali roku, co jest niższym wynikiem od przewidywanego. Rynki czekają na decyzję Fed, który we wtorek i środę rozpatrzy utrzymanie stóp procentowych na tym samym poziomie. Cel inflacyjny Fed to 2% rocznie, lecz wiele osób zastanawia się, jakie nowe prognozy mogą się pojawić pod przewodnictwem Jerome'a Powella.