Świat

Rosyjskie bombowce z rakietami nad Bałtykiem. NATO w gotowości!

2024-12-18

Autor: Agnieszka

Szwedzkie ministerstwo obrony ogłosiło alarm po wykryciu rosyjskich bombowców w rejonie Bałtyku. Jak informują źródła, rosyjska grupa składająca się z dwóch bombowców Tu-22M3 oraz dwóch myśliwców Su-27 leciała w kierunku Gotlandii, gdzie obróciła się w kierunku wschodnim.

Na misję przechwycenia rosyjskich statków powietrznych wyruszyły dwie maszyny JAS-39 Gripen ze szwedzkich sił powietrznych, jak również myśliwce F-18 z Finlandii oraz nowoczesne F-35 z Holandii, które uczestniczą w operacji Baltic Air Policing.

Pomimo narastających napięć w regionie, skandynawskie siły powietrzne skutecznie eskortowały i obserwowały rosyjskie samoloty na całej trasie ich przelotu. Szwedzi zamieścili zdjęcia dokumentujące przebieg tej misji, które ukazują uzbrojenie rosyjskich bombowców. Bombowce Tu-22M3 były bowiem zaopatrzone w groźne pociski rakietowe Ch-22, wcześniej wielokrotnie używane w działaniach wojennych przeciwko Ukrainie.

Te rakiety, które zostały zaprojektowane do ataków na amerykańskie grupy lotniskowe, mają jednak potężne głowice i mogą być wykorzystywane do niszczenia celów naziemnych. Choć są trudne do przechwycenia, ich użycie skutkowało już tragicznymi incydentami, w których ginęli niewinni cywile.

Podczas misji jeden z rosyjskich myśliwców Su-27 również był uzbrojony; oba strzelające maszyny miały na kadłubach namalowane symboliczne litery "Z", stanowiące znak rozpoznawczy rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Rosyjskie ministerstwo obrony wydało oświadczenie, w którym poinformowało, że ich lot trwał 5 godzin w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, a do komunikatu dołączono nagrania filmowe. W przeszłości, w obliczu konfliktu na Ukrainie, Rosja wielokrotnie przypominała o swojej obecności w przestrzeni powietrznej nad Bałtykiem, ostatni raz w sierpniu 2024, również z bombowcem Tu-22M3 uzbrojonym w rakiety Ch-22.

W miarę jak sytuacja w regionie się zaostrza, NATO i sojusznicy pozostają w gotowości, aby reagować na potencjalne zagrożenia militarne. Napięcia w Bałtyku mogą wkrótce wymusić dalsze wzmożenie działań obronnych w odpowiedzi na prowokacje ze strony Rosji.