W ostatnich tygodniach w mediach nie milkną echa na temat rzekomego kryzysu w związku Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona. Spekulacje zaczęły się w listopadzie 2024 roku, gdy celebrytka zaczęła publikować tajemnicze posty, które sugerowały nieobecność muzyka w życiu ich wspólnego syna, Leonarda.

Odkąd to nastąpiło, para nie zamieściła już żadnych wspólnych zdjęć, a Kubicka wyraźnie daje do zrozumienia, że w ich małżeństwie nie dzieje się najlepiej. Niedawno opublikowała grafikę, która przedstawia kobietę z zachwyconym i spokojnym dzieckiem, podczas gdy w tle widoczna jest przepracowana i zmęczona matka, co sugeruje, że to ona w pełni zajmuje się wychowaniem.

Zaskakujące jest, że Baron 13 grudnia obchodził swoje 41. urodziny. Z tej okazji Sandra złożyła mu życzenia na swoim Instagramie, nazywając go jedynie „tatą Leo”. W swoim instastory opublikowała również filmik sprzed trzech lat, na którym artysta zdmuchuje świeczki, co zdaje się być wyrazem tęsknoty za tymi samymi szczęśliwymi chwilami.

Dodatkowo, dzień przed urodzinami Barona, Kubicka opublikowała zdjęcie z wyjazdu do Katowic, co sugeruje, że prawdopodobnie nie zamierzała świętować jego urodzin razem z nim.

Fani i obserwatorzy nie mogą się powstrzymać od spekulacji na temat przyszłości tej pary. Czyżby zmierzali ku rozstaniu, czy może próbują załagodzić sytuację? W każdym razie, media społecznościowe z pewnością bacznie będą śledzić dalszy rozwój wydarzeń.