Wprowadzenie

Mandaryna, znana piosenkarka, była przez pewien czas jedną z pięciu żon Michała Wiśniewskiego. Ich związek wzbudzał ogromne emocje w polskim show-biznesie, a ich bajkowy ślub w 2003 roku w Szwecji przyciągnął uwagę całego kraju. Ceremonia, pełna przepychu, odbyła się w malowniczej Kirunie, blisko bieguna północnego i kosztowała Michała około 2 milionów złotych.

Transmisja ceremonii

Nieprzypadkowo wydarzenie to było transmitowane w telewizji. W programie TVN „Jestem, jaki jestem” można było zobaczyć nie tylko ceremonię, ale także zakulisowe emocje pary. Michał Wiśniewski przyznał niedawno w jednym z podcastów, że wynajęcie samolotu, którym przybyli goście, było jednym z bardziej szalonych pomysłów w jego życiu, ale niewątpliwie pozostawiło mu piękne wspomnienia.

Nowe informacje po 20 latach

Jednak po 20 latach od tego wydarzenia pojawiają się nowe informacje dotyczące kulisów ślubu. Ksiądz Arkadiusz Nowak, który udzielił im ślubu, ujawnia, że ceremonia była zgodna z wszelkimi zasadami prawa kanonicznego, co czyni ją jeszcze bardziej wyjątkową. Zaznaczył, że mimo medialnego charakteru, wszystko odbyło się zgodnie z liturgią i należnymi procedurami, takimi jak przygotowania i nauki przedmałżeńskie, które miały miejsce w Łodzi.

Chrzest dzieci

Co ciekawe, w tym samym czasie, co ślub, odbył się także chrzest ich dwóch dzieci - Xaviera i Fabienne, a matką chrzestną jednej z pociech była Nina Terentiew, znana w polskim show-biznesie.

Podsumowanie

Mimo że związek Michała i Mandaryny nie przetrwał próby czasu, to wydarzenie wciąż żyje w pamięci wielu Polaków. Każdy pamięta kontrowersyjny duet, który przez lata rozgrzewał plotki i spekulacje. Okazuje się, że za błyszczącą fasadą ich miłości kryło się wiele szczegółów, które teraz ujawniają nowe światło na ich historię.