Na gali Fame MMA 25, która miała miejsce w rodzinnym mieście Marcina Najmana, Częstochowie, odbyło się niezwykle kontrowersyjne starcie, które z pewnością na długo zostanie zapamiętane. Najman, ważący prawie 112 kg, stanął do walki z braćmi Neffati, którzy razem ważyli 134 kg. Można określić to jako walkę Goliata z dwoma Dawidami.

Bracia Neffati jawili się jako doskonali strategowie, wykorzystując swoją przewagę liczebną i większą mobilność. Już w pierwszej rundzie zepchnęli Najmana pod siatkę, gdzie jeden z bliźniaków klinczował swojego przeciwnika, a drugi bombardował go ciosami. W końcówce tej odsłony “El Testosteron” znalazł się na deskach, ale zdołał przetrwać do gongu.

W drugiej rundzie sytuacja jeszcze bardziej się pogorszyła. Ataki braci na Najmana były zmasowane i znienacka, co uniemożliwiło mu skuteczną obronę. Niestety, w rezultacie trzykrotnie znalazł się na macie, a przy ostatnim upadku nie był w stanie kontynuować walki, co zmusiło sędziów do przerwania starcia.

Porażka ta jest o tyle bardziej bolesna, że Najman przyzwyczaił swoich fanów do niedawnych niepowodzeń, jednak ten incydent na historycznej gali, gdzie miał szansę na pokazanie swoich umiejętności przed rodzimą publicznością, miał wyjątkowo gorzki posmak.

Warto również nadmieniać, że gala Fame MMA 25 miała jeszcze jedno nietypowe wydarzenie – Marcin Sianos, który debiutował w freak fightach, zmierzył się z dwoma przeciwnikami, a jego triumf nad Jarosławem Kozielem i Przemysławem Skulskim wzbudził furorę wśród kibiców.

Federacja Fame MMA opublikowała nagranie z ekscytującymi momentami walki Najmana i braci Neffati, a w sieci nie brakuje spekulacji na temat przyszłości Najmana w sportach walki. Czy to koniec kariery tego kontrowersyjnego zawodnika? Zobaczcie sami!