Summer-Leigh Morrison, stewardessa British Airways, wywołała burzę w sieci, publikując na Instagramie post, w którym zdradziła, że leci samolotem transportującym trumnę słynnego piosenkarza Liama Payne'a. To nie tylko naruszenie zasad linii lotniczej, ale także kwestia ogólnego poszanowania prywatności. W przytoczonej wiadomości, Morrison wspomniała: "Dowiedziałam się, że na pokładzie znajduje się ciało Liama Payne'a. Wśród pasażerów jest także jego rodzina. To łamie mi serce".

Według wewnętrznych regulacji British Airways, ujawnianie informacji o zawartości samolotu jest absolutnie zabronione. Informator "The Sun" podkreślił, że stewardesa może być nie tylko zwolniona z pracy, ale również otrzymać zakaz latania na tej trasie. "Ta stewardesa bardziej dba o swoich obserwujących w mediach społecznościowych niż o swoje obowiązki" - mówi źródło.

W międzyczasie, portal Daily Mail donosi, że British Airways prowadzi aktualnie dochodzenie w tej sprawie, jednak na razie nie zamierzają komentować sytuacji. Dodatkowo, fani Liama Payne'a wyrazili swoje oburzenie, sugerując, że takie działania są nie tylko nieodpowiednie, ale i szkodliwe dla bliskich zmarłego.

Warto dodać, że pogrzeb Liama Payne'a odbył się w skromnej atmosferze, ale z udziałem wielu znanych gwiazd, które przybyły, by oddać hołd artyście. Cała sytuacja rzuca cień na zachowanie stewardesy, która zamiast skupić się na profesjonalizmie, zdecydowała się na kontrowersyjny post w sieci.