Rewolucja technologiczna, jaką zaprezentował Apple, wydaje się być rozmyta przez pojedynczy, lecz poważny błąd, który dotyka jedną z najprostszych funkcji – budzik.

W kwietniu roku 2022 wielu użytkowników na całym świecie zaczęło zgłaszać, że ich budziki ustawione na konkretną godzinę nie dzwonią w ogóle lub aktywują się w niewłaściwym czasie. Choć Apple obiecało szybkie rozwiązanie problemów, niedawne doniesienia wskazują, że sprawa nadal pozostaje aktualna.

Jeden z użytkowników Reddita podzielił się szokującym doświadczeniem, pokazując zrzut ekranu z ustawionym alarmem na 10:30, który uruchomił się dopiero o 12:42. Jego wpis spotkał się z falą komentarzy od zdegustowanych użytkowników, którzy relacjonują podobne sytuacje.

"Kupiłem sobie fizyczny budzik, bo spałem przez ważny egzamin z powodu tego bzdurnego błędu. Serio, Apple, co jest tak trudnego w zrobieniu działającego alarmu? Nawet najprostsze telefony potrafią to ogarnąć!" - napisał zbulwersowany użytkownik, pod pseudonimem CuteBananaCat.

Co więcej, problem wydaje się występować w różnych modelach iPhone'ów, co budzi obawy, że nie jest to jedynie pojedynczy przypadek. W międzyczasie, portale technologiczne, takie jak The Verge, próbują dociec prawdy, kontaktując się z Apple w celu uzyskania wyjaśnień. Niestety, firma odmówiła komentarza, co rodzi pytania o skuteczność ich zespołu wsparcia.

Użytkownicy czują się oszukani, a niektórzy zaczynają coraz częściej rozważać przejście na inne marki telefonów. Czy Apple w końcu weźmie sprawy w swoje ręce i rozwiąże ten bulwersujący problem? Czas pokaże, jednak oczekiwania klientów są już na tyle wysokie, że jedna usterka może wpłynąć na ich dalsze zaufanie do marki.