Niebezpieczne warunki pracy ujawnione!

W zakładzie Jeremias w Gnieźnie, wiodącym europejskim producencie wkładów kominowych, atmosferę napięcia można kroić nożem. Tu, gdzie maszyny pracują nieprzerwanie przez 24 godziny, a zatrudnienie wynosi około 300 osób, sytuacja staje się dramatyczna.

Pracownicy skarżą się nie tylko na zmęczenie związane z pracą w systemie trzyzmianowym, ale przede wszystkim na szokująco niskie normy jak na warunki, jakie tam panują. - Mamy jedną 15-minutową przerwę, a czasem nawet brakuje papieru toaletowego - relacjonują zdesperowani pracownicy.

Lakiernia to prawdziwy 'poligon'

Jednak to, co przeraża najbardziej, to warunki panujące w lakierni, uznawanej za najbardziej niebezpieczne miejsce w zakładzie. Pracownicy bez wahania dzielą się zdjęciami i filmami, które dokumentują tragiczne warunki pracy. Ich głosy stały się głośne dzięki opublikowaniu materiałów w "Wyborczej", co mogło być krokiem w stronę poprawy bezpieczeństwa.

W obliczu narastających skarg i niepewności, dalsze działania w tej sprawie są niezbędne. Mamy do czynienia z resursami ludzkimi, które zamiast być szanowane, są wykorzystywane w nieludzkich warunkach.

Czas na zmiany!

Czy władze zakładu w końcu posłuchają apeli pracowników? Czas najwyższy, aby sytuacja w zakładzie Jeremias w Gnieźnie uległa poprawie. Pracownicy zasługują na lepsze warunki, a ich zdrowie i bezpieczeństwo powinny być priorytetem!