Skandal w Kenii: Przemytnicy z zatrzymanymi setkami mrówek!
2025-04-15
Autor: Piotr
Dramatyczny areszt przemytników
W Kenii miało miejsce niespotykane zdarzenie, gdy czterech przemytników zostało schwytanych podczas prób nielegalnego wywozu tysięcy żywych mrówek. Zatrzymani, w tym dwaj Belgowie, Wietnamczyk oraz Kenijczyk, usiłowali dostarczyć swoje niecodzienne towary na egzotyczne rynki zoologiczne w Europie i Azji. Cała sprawa została ujawniona przez Kenijską Służbę ds. Dzikiej Przyrody (KWS), a ich działania wzbudziły ogromne zainteresowanie mediów.
Zarzuty i niecodzienne tłumaczenia
Przemytnicy zostali oskarżeni o nielegalne posiadanie oraz handel dzikimi zwierzętami. Podczas rozprawy 14 kwietnia, przyznali się do winy, tłumacząc swoje działania. "Nie przyjechaliśmy tu łamać prawa. To był przypadek!" – zapewniał jeden z Belgów, prosząc o złagodzenie kary.
Wstrząsające znalezisko: setki probówek!
KWS ujawnia, że wśród zatrzymanych mrówek znajdowały się rzadkie okazy Messor cephalotes, znane jako "wielkie afrykańskie mrówki żniwiarki", które na czarnym rynku mogą osiągać cenę aż 170 funtów (około 850 zł) za sztukę. Zatrzymane probówki, setki ich, wypełnione watą, miały do dwóch trzech owadów w każdej z nich.
Perfekcyjnie zaplanowana operacja
W oficjalnym oświadczeniu KWS podano, że probówki były zaprojektowane z myślą o długotrwałym przechowywaniu mrówek przez okres do dwóch miesięcy, co miało na celu uniknięcie wykrycia przez służby na lotniskach. Służby podkreślają, że całe przedsięwzięcie było "starannie zaplanowane i bardzo dobrze wykonane".
Czekający na sprawiedliwość
Rozprawa została odroczona do 23 kwietnia, aby umożliwić zapoznanie się z raportami KWS oraz Muzeum Narodowego Kenii. Do tego czasu przemytnicy pozostaną w areszcie, a sprawa ich nielegalnego handlu zwierzętami z pewnością wzbudzi jeszcze wiele emocji.